Ja sobie wyobrażałam, że Vittoria jest ładniejsza (od aktorki, która ją zagra). McGregor jakoś mi nie pasuje, faktycznie dużo lepszy byłby Joaquin Phoenix, no ale ok.
Osobiście obawiam się, że nie da się dobrze oddać klimatu i wydarzeń przedstawionych w książce. Książka jest według mnie świetna. A film? Z pewnością nie jej dorówna. Wiele osób obejrzy film i stwierdzi "słabe", a książkę naprawdę warto przeczytać. No cóż, i tak zostało tylko poczekać i się samemu przekonać.

W pełni się z Tobą zgadzam... Vittorię powinna zagrać inna aktorka :/. Ta niezbyt pasuje :/.

A książka nawet fajna, choć momentami jest mocno naciągana ;P hehe. Właśnie kończę czytać. o 4 powinienem skończyć :).