Odnośnie księdza Patricka. mnie zastanawia fakt co by się stało gdyby kamerling nie popełnił samobójstwa? Kardynał powiedział, aby straż zrobiła to szybko i w obrębie Watykanu. Na pewno nie zabiliby go. Umieścić w więzieniu też nie mogli bo wydałoby się co zrobił? więc co?
mi też się tak wydaje,ale w tłumaczeniu z jakim ja oglądałam było 'zróbcie to delikatnie i w obrębie watykanu' więc pierwsze co przychodzi na myśl to zabójstwo
Też tak pomyślałam, ale mimo, że kamerling to kłamca i zbrodniarz to przecież rzecz dzieje się w Watykanie, a nie FBI. Może kiedyś kościół nadwyrężał reguły. Ae rzecz dzieje się we współczesności. Też myslę, że morderstwo by to było. Ale jak nie to w takim razie co? Co mogliby zrobić?
szczerze to się nad tym nie zastanawiałam .. ale może uwięzić albo coś takiego,nie wiem