Kilka lat temu oglądałem już ten film i niezbyt przypadł mi do gustu. Dzisiaj, kiedy trochę dojrzałem podoba mi się dużo bardziej :) Bardzo się różni od reszty hollywodzkich produkcji. Powiedziałbym, że Woody zajmuje się tylko sednem relacji damsko-męskich. Mimo tego, że nie zawsze jest idealnie, to każdy człowiek potrzebuje drugiej połówki, więc po upadku podnosimy się i chwytamy za rękę kogoś innego...
Dużo nietypowego humoru i ciekawa konstrukcja (satyryczny komediodramatyczny dokument.. coś takiego).
Kilka akcji było bardzo zabawnych :D
8/10