Czy ten cały beznadziejny, irytujący Woody jest warty takiej uwagi i ludzkiego podniecenia??? Czy on jest jakimś Bogiem czy co? Co Wy ludzie macie z tą jego inteligencją? Woody jest nieatrakcyjnym, łysiejącym, cherlawym, niskim, zwykłym facetem i czymś musi zaimponować w wielkim świecie i wielce tworzy te swoje arcydziełka opierające się na sarkazmie i tej całej inteligencji - gdyby nie to, to nigdy nie byłby zauważony. Jego fani przeżywają go, że muszą mu dorównywać i rozumować te jego filmy, wtedy podnoszą niby swoje zaniżone ego i myślą, że są lepsi od innych, bo rozumują te jego filmy od siedmiu boleści... Nikt nie jest ideałem i ludzie nie dołujmy się, że nie rozumiemy tych jego filmów czy coś! Po co dorównywać konusowi, który sam jest zakompleksiony i zboczony do tego...
Zapamiętajcie jego drodzy fani: Człowiek MĄDRY inteligencją się nie chwali!!! A Woody jest po prostu z natury głupi i musi się czymś wyróżnić, czyli wyuczoną od deski do deski inteligencją, ale dla ludzi z kompleksami - bo tylko tacy go podziwiają - czyli słabi psychicznie, nie stąpający twardo po ziemi!!!
Dziękuję i pozdrawiam!