O ile pierwsza część była przyjemnie zabawna, nieco naiwna, ale i poukładana, o tyle druga to niestety nieporozumienie. Są tu obrzydliwe i wulgarne sceny, chaotyczność. Film wygląda jakby był robiony na siłę, do poprzedniej części wiele mu brakuje; może również być odebrany jako obraza społeczności homoseksualnej. Najbardziej bolą te niesmaczne sceny, które tak naprawdę są zupełnie zbędne, a bez nich film może zyskałby na ocenie.
O ile do pierwszej części mam zamiar wrócić, o tyle o drugiej wolę zapomnieć.
4/10