Wszyscy szukają Anthonego Zimmera. Francois - z pozoru nijaki facet po przejściach - zostaje wciągnięty w centrum wydarzeń i początkowo nieświadomie "robi za" Zimmera. I co nagle okazuje się, że był nim cały czas?!?
Rozmuniem, że policia i bandyci nie znali jego wyglądu, ale Chiara (która była jego kochanką!) też nie wiedziałaby, że to on? Zrobił sobie operacje plastyczną, czy co?
A jeśli (dla zmyłki) udawała tylko, że go nie zna, to po co w tej finałowej scenie po strzelaninie Francois/Anthony mówi jej coś w stylu "to jestem JA..."???
Niech mi to ktoś wyklaruje...
w filmie było wyraźnie mówione, że zrobił sobie operację plastyczną. i chyba w zamierzeniu Chiara miała go nie poznać, co dla mnie jest trochę nielogiczne, bo skoro go kochała, to nie poznałaby po dłoniach chociażby? bo przecież operacji wszystkiego sobie chyba nie zrobił...
To jest najmniej logiczna czesc filmu i wiele osob sie nad tym zastanawia. O ile Jolie wybrala Deppa bo wygladal jak uciekinier z cyrku (wiec jej typ) to Marceau wybrala zwyklego, szarego czlowieczka, malo atrakcyjnego bo:
-bylo malo osob w pociagu (Jolie miala bardzo duzo osob...no ale Turysta to jest film jak z Disneya...)
-on pasowal moze wlasnie wzrostem, postura, dlonmi.. oczami ;)
Czula do niego miete, sama nie wiedziala czemu. Podswiadomie wiedziala, ze to on, ale swiadomie nie mogla w to uwierzyc.
Wbrew wszystkiemu, i glownie temu ze ten film pali mozgi wielu osobom..to i tak wole to od amerykanskiego szajsu! Nie wiem nad ktorym filmem USA sie ostatnio zastanawialam dluzej niz 60 sekund...
I Tourist i Zimmer oba są zrzyną z filmu "Cypher" ktory wg mnie bije na twarz oba powyższe
Dla mnie to w ogóle pokręcony film i ledwo zrozumiałem o co chodziło. Obejrzałem go ze względu na przepiękną Sophie :*
Oglądam właśnie drugi raz i zachowanie Francois wydaje mi się dziwne. W scenach niebezpieczeństwa zachowuje się wciąż jak Francois, jest zagubiony, nie bardzo wie co robić, po tym jak wtargnięto do pokoju hotelowego idzie na policję. Rozumiem, że wchodzi w rolę ale ten pierwiastek Zimmera w intuicyjnych sytuacjach powinien być zachowany. Przeszedł w końcu operację plastyczną nie zmianę osobowości. Coś przeoczyłem czy niedopracowanie?
Przecież gdyby zaczął się zachowywać inaczej to od razu widz by to zauważył i zapewne większość zaczęła by kojarzyć, że to właśnie Zimmer a nie jakiś nieogarnięty Francois. Poza tym Anthony Zimmer był prze artystą (geniuszem) co chodzi o przekręty finansowe itp. a nie jakimś szkolonym zabójcą czy komandosem, więc po prostu uciekł i udał się na policję żeby być bardziej wiarygodnym jako Francois, bo zapewne wiedział o tym, że policja ma Ciarę na oku skoro chce złapać Zimmera czyli w rzeczywistości właśnie jego :)
W konsekwencji pokazał że ma mózg nie od parady. Pozbył się bandziorów (z Olbrychskim na czele heh), wymanewrował gliniarzy (którzy przestali wierzyć że się jeszcze kiedyś pojawi) i zdobył ukochaną kobietę - można powiedzieć że legalnie jako niepozorny Francois :)
Świetny film.