Bandycki klimaty w tle symbolicznych Ardenów. Ardeny stanowią ten pierwiastek pozytywnych wspomnień, scalania się i rodzinnych więzi. Bracia różniący się bardzo i dziewczyna, która zmienia braci, zmienia swoje życie, pozorność zmian niesie chwilowy powrót na łono życia z literą P.
Natura ciągnie jednak wilka do lasu...napięcie wzrasta między braćmi, dziewczyna od siebie dodaje i mamona, która jednak nie da o sobie zapomnieć, krew się poleje, kulę świszczą a ręka sama się w pięść zaciska i czeka na cios...
Mocna , energetyczna muzyka, niezłe aktorstwo, trup się ściele, mroczność, trochę surrealizmu, Drag queen i strusie:) ogląda się dobrze ten debiut reżyserski Robina Pronta.