1. część Templariusze. Miłość i krew (Arn - Tempelriddaren) a druga Rycerz Templariuszy 2: Królestwo na krańcu drogi (Arn - Riket vid vägens slut).

sorry pomyłka w poście wyżej
mamy na filmebie 2 części, które pokazywano w Skandynawii

pomyłka była w moim poście, którego już nie ma :P a propos chyba lepiej, że nie ma tego miszmaszu na filmwebie :)

Na pewno to co jest na filmweb, to oryginalna pierwsza część filmu?

Nawet jeśli tak jest, to pewnie sporo osób ocenia ten film, bo widziało "streszczenie" w kinach, o tym samym tytule:D

Są obie części :D
czas trwania się zgadza z tym podanym na szwedzkiej stronie filmowej, gdzie są 2 części...
http://www.sfi.se/sv/svensk-filmdatabas/Item/?type=MOVIE&itemid=62762
http://www.sfi.se/sv/svensk-filmdatabas/Item/?type=MOVIE&itemid=62761
2części po 2 h 8 min. i 2 h 18 min., a nie wiem ile trwała ta wersja skrócona... :D
A, że ludzie oceniają po "streszczeniu" to cóż... nie nasz problem, tylko ich, bo są niedoinformowani "dzięki" dziwnemu zabiegowi dystrybutorów i są z deka ignorantami, bo się im nie chce sprawdzić, o co chodzi z tymi filmami...

Czegoś tu nie rozumiem, przecież Arn umiera w Templariusze- Miłość i Krew wiec skąd 2 część o nim?

W 1cz. Arn dowodzi armią i pokonuje Salladyna, dzięki czemu "gwarantuje sobie" powrót do domu.
Chyba pomyliłaś tytuły i oglądałaś druga część ;)

Ja mam ten sam problem, bo wczoraj oglądałem na VOD "...Miłość i krew" i historia zaczyna się od Arna jako małego chłopca a kończy po zwycięskiej bitwie ze Swerkerydami kiedy to Arn umiera. Może po prostu istnieje też 1 film, który zawiera w sobie obydwie, skrócone części?

Help

Polski dystrybutor poszedł na łatwiznę i bezczelnie skleił dwie części w jedną wycinając sporo fragmentów.

Otóż to. Do tego na filmwebie brakuje tej skróconej wersji 2in1 i oceny za skrót lądują zapewne pod częścią pierwszą, bo pod takim samym polskim tytułem się ukazała.

coś mi tu cholernie nie gra właśnie oglądałem ponoć tą część czas trwania 2 h (bez sekundy) i dokładnie po 1:01:22 film mi przeskoczył

podsumowując film który oglądałem kończył się na śmierci i zaczynał jak 2 osoby na koniuach badali szczątki bitwy...
czy to co widziałem to streszczenie?

wlasnie obejrzalem 2 czesci i jestem rozczarowany ze bezczelnie zmieszali ze soba 2 czesci. kazda czesc zawiera wspolne sceny. generalnie wyglada to tak ze ogladamy 2 razy ten sam film. wielka szkoda bo film mi sie podobal. a tak musialem ogladac w zasadzie to samo i wiedzialem jak sie skonczy. idiotyzm.

Żeby to ostatecznie wyjaśnić: ten film tutaj ("Królestwo na skraju drogi" - "Riket vid vägens slut") to część druga. Ten inny film o Arnie istniejący w bazie Filmwebu to akurat właśnie ten ohydny posklejany potworek, w dodatku wydany pod beznadziejnym tytułem "Templariusze. Miłość i krew". W bazie brakuje natomiast części pierwszej dylogii czyli "Arn Templariusz" (w Polsce legalnie nie do dostania, znaleźć można jedynie na warezach czy torrentach i to raczej zagranicznych). Trudność w odróżnieniu go od tej paskudnej sklejki polega na tym, że tytuł oryginalny jest taki sam "Arn - Tempelriddaren".
Obydwa właściwe filmy składają się na piękną epopeję i dają znacznie pełniejszą panoramę epoki niż ta zlepiona pokraka. Radziłbym Ci, Constantine, poszukać troszkę dokładniej pierwszej części, bo gwarantuję, że znacznie bardziej Ci się spodoba a całość będzie o wiele sensowniejsza.
Jeśli zaś chodzi o ocenę tamtego zlepiszcza, uważam, że jest zdecydowanie za wysoka. W końcu mowa jest właśnie o tej dwugodzinnej wersji, a ta szmira przecież nie zasługuje na więcej niż 4 (zmarnowałem kiedyś te 2h życia i to obejrzałem, by z czystym sumieniem móc wystawić taką notę), a wolę ludzi jednak ostrzec przed tym, że ten konkretny film jest równie dobry co statystyczne "dzieło" Patryka Vegi czy jakaś polska komedia romantyczna ;). Przynajmniej uniknie się wtedy rozżalonych głosów w stylu "A mówiliście, że to taki świetny film, a to co obejrzałem to jakieś krótkie, porwane i bezsensowne guffno". I moje stanowisko pozostaje od dawna niezmienne:
"Arn Templariusz" (którego wciąż w bazie brak, jeśli kiedyś się w końcu pojawi to otrzyma tę zasłużoną notę) - 9
"Królestwo na skraju drogi" - 9
"Nieistniejący film o durnym tytule" - 4 i Znaczek Antyjakości imienia doktora Frankensteina.

Proszę nie obrażać Patryka Vegi - to wybitny reżyser ,a jego Ciacho to jedna z najlepszych polskich komedii

Temat strasznie stary ale napiszę bo twoja wypowiedź jest nie pełna. A mianowicie w Polsce można obejrzeć obie części filmu al tylko pod postacią serialu który ma 6 odcinków i jest ciągiem tych dwóch filmów a mianowicie trzeci odcinek kończy część pierwszą filmu a czwarty zaczyna drugą.Czyli krótko i zwięźle każdy film jest przecięty na 3 części i tworzy serial.

Dokladnie
"W 2007 roku do szwedzkich kin trafiła pierwsza część, nosząca tytuł Arn – Tempelriddaren, zaś kontynuacja, Arn – Riket vid vägens slut, rok później. Następnie obie części przemontowane zostały w międzynarodową wersję zatytułowaną Arn: The Knight Templar. W 2010 roku materiał został ponownie przemontowany i wyemitowany w szwedzkiej telewizji jako miniserial Arn.
W Polsce nigdy nie zaprezentowano wersji dwuczęściowej. 25 grudnia 2009 roku na ekrany polskich kin trafiła 129-minutowa wersja międzynarodowa, zatytułowana Templariusze: Miłość i krew, która następnie została wydana na DVD. Pod takim samym tytułem TVP1 wyemitowała wersję serialową, której premierowa emisja miała miejsce na antenie stacji w okresie 7-21 grudnia 2012 roku."

Arn – Tempelriddaren :139 minut (część I)
Arn – Riket vid vägens slut: 128 minut (część II)
Templariusze: Miłość i krew: 129 min (mix części I i II)

Po wpisaniu na filmwebie "Arn – Tempelriddaren" wyskakuje "Templariusze. Miłość i krew", więc już wszystko się zgadza? Patrząc na filmografie Billa Skarsgarda (lub któregoś z grających tam Skarsgardów),
1 cześć to Templariusze. Miłość i krew (2007). 2 część Arn - Królestwo na końcu drogi (2008) i miniserial z 2010 Templariusze. Miłość i krew . Która część ma najbardziej sensowna fabułe i warto zobaczyć? Skoro to takie poplątane to co oglądnąć żeby coś zrozumieć? 2 część jest najlepsza?

W 2008 roku ogladałem orginalną dylogie pobrana z torrentów, polskie napisy juz były - chyba na napi. Polecam poszukać.
Ewentualnie serial - 4:24 h = 6 x 44 min=264 min - praktycznie ta sama treść, oczywiście najlepiej z napisami:)
Arn – Tempelriddaren :139 minut (część I)
Arn – Riket vid vägens slut: 128 minut (część II)
139+128=267 min
Wystrzegaj się jedynie wersji 129min (nieudolny mix 2 filmów bądź 6 odcinków)

"Żeby to ostatecznie wyjaśnić: ten film tutaj ("Królestwo na skraju drogi" - "Riket vid vägens slut") to część druga. Ten inny film o Arnie istniejący w bazie Filmwebu to akurat właśnie ten ohydny posklejany potworek, w dodatku wydany pod beznadziejnym tytułem "Templariusze. Miłość i krew". W bazie brakuje natomiast części pierwszej dylogii czyli "Arn Templariusz" (w Polsce legalnie nie do dostania, znaleźć można jedynie na warezach czy torrentach i to raczej zagranicznych). Trudność w odróżnieniu go od tej paskudnej sklejki polega na tym, że tytuł oryginalny jest taki sam "Arn - Tempelriddaren".
Obydwa właściwe filmy składają się na piękną epopeję i dają znacznie pełniejszą panoramę epoki niż ta zlepiona pokraka.
Jeśli zaś chodzi o ocenę tamtego zlepiszcza, uważam, że jest zdecydowanie za wysoka. W końcu mowa jest właśnie o tej dwugodzinnej wersji, a ta szmira przecież nie zasługuje na więcej niż 4
"Arn Templariusz" (którego wciąż w bazie brak, jeśli kiedyś się w końcu pojawi to otrzyma tę zasłużoną notę) - 9
"Królestwo na skraju drogi" - 9
"Nieistniejący film o durnym tytule" - 4