Po klimatycznej i bardzo przyjemnej jedynce liczyłam na coś więcej. Ale niestety Besson tym
razem mnie zawiódł. Fabuła wymuszona, końcówka sklecona tak, jakby wszyscy już znudzili
się robieniem filmu. A szkoda, bo jedynka jest fantastyczna.
Zgadzam się. ,,Artur i Zemsta Maltazara'' podoba mi się najmniej ze wszystkich trzech części. Moim zdaniem rozumne mrówki, pająki, biedronki i inne żyjątka pracujące dla Minimków jako środki transportu i itp. były wymuszone, zdecydowanie lepiej wypadło to w pierwszej części, jak poruszali się na piechotę lub np. w orzechu. Zresztą Zemsta Maltazara za krótka. Wiem, trwa półtorej godziny, ale wydaje się, jakby cały film trwał najwyżej godzinę.
I racja - zakończenie ,,Ciąg dalszy nastąpi'' nie było ciekawe, ogólnie nie lubię takich zakończeń, a zwłaszcza w filmach, w serialach jakoś ujdzie. Wydaje mi się, jakby było tak jak powiedziałeś/aś - jakby producenci znudzili się robieniem filmu.
Zabieg typowo komercyjny. Ale w wypadku ,,Artura i Zemsty Maltazara" było to zbyt widoczne, film był wręcz ucięty.
To miłe, że ktoś uważa tak jak ja.
Jak oglądałam ten film to też czułam taki niedosyt, że za szybko się to wszystko skończyło. Fabuła nie powala,momentami jest zbyt infantylnie, ale bardzo podoba mi się ten film od strony wizualnej (ta dzielnica tego rastafarianina i sama ta postać, oraz inne istotki, owady jako samochody itd), fajnie to było zrobione.
Zgadzam się. Wszystko nasycone kolorami, piękne pod względem wizualnym. Mimo wszystko... spodziewałam się lepszej fabuły, i ZAKOŃCZENIA!
Zdecydowanie. Nie dostrzegłam żadnych zabiegów komercyjnych, chociaż oczywistym jest to, że były.
Mam podobne odczucia, twórcy filmu niezbyt się postarali, przesadnie dużo jest tu nagromadzonych naraz zwariowanych postaci i motywów, a samo zakończenie tak mnie i moje dziecko zdenerwowało (tego się dzieciom nie robi!!!), że - chociaż zwykle oceniam zawyżając - tu specjalnie zaniżę. :))
Jak dla mnie było nude, bo właściwie nic się nie działo. Mogliby wybrać z tego filmu te dwie trzy sceny, na których bazowała akcja (reszta była zbędna) i doczepić je do trzeciej części :)
całkowicie się z Tobą zgadzam, zdecydowanie oczekiwałam czegoś lepszego. A tego tandetnego chwytu z zakończeniami po prostu nie znoszę - jeśli film jest dobry, widz i tak sięgnie po kolejną część, bez takich nieuczciwych chwytów