PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31704}

Arytmetyka diabła

The Devil's Arithmetic
7,0 4 667
ocen
7,0 10 1 4667
Arytmetyka diabła
powrót do forum filmu Arytmetyka diabła

.

ocenił(a) film na 4

Kolejny dowód na to, że Amerykanie nie mają zielonego pojęcia o obozach i wojnie. Może się mylę, ale z tego co pamiętam żydów do obozów transportowano bydlęcymi wagonami a nie ciężarówkami. Film jest lekką opowiastką o życiu w obozie. Na kobietach eksperymentowano, już na wstępie niektórzy więźniowie byli zabijani a dzieci przechodziły pod kijem, te które bez trudu przechodziły były likwidowane. Amerykanie w ogóle nie powinni się brać za robienie takich filmów. Pianista dużo lepszy i na faktach, bardziej ukazuje piekło wojny.

ocenił(a) film na 7
claudia_92

to zależy. nie zapominaj, że akcja dzieje się w Janowie Podlaskim, więc to całkiem normalne, że zawieziono ich ciężarówkami bo bliżej, no i nie wszystkich Żydów transportowano bydlęcymi wagonami. weźmy chociaż Żydów holenderskich, którzy byli wiezieni luksusowymi pociągami, aby do samego końca się nie spostrzegli co ich czeka. I nie na wszystkich dzieciach była stosowana zasada "magicznego pręta", że jeśli go dosięgnie to przeżyje, a jeśli nie, bo jest niższy niż 120 cm - to do gazu. Niektóre transporty nie były od razu selekcjonowane. i zastanów się, zanim powiesz, że Amerykanie nie powinni się brać za robienie takich filmów. Chociaż przyznaję, "Pianista" jest lepszy. W ogóle powinniśmy się cieszyć, że nawet za oceanem ludzie interesują się tematem Shoah, a nie od razu krytykować - źle, źle i źle.

ocenił(a) film na 7
claudia_92

ale szanuję twoje zdanie. nie odbierz tego, jako atak. po prostu próbuję ci ukazać, jak jest naprawdę.

ocenił(a) film na 4
birdy_filmweb

Nie no ok :) Każdy ma mieć prawo do wyrażania własnej opinii. Dla mnie ten film jest lekką opowiastką o obozach i nie ukazuje w pełni obrazu tamtych lat i koszmaru ludzi. Nie było rozmawiania ze strażnikami, każde przewinienie karali śmiercią a jak kobietom golili głowę, to włosy nie miały prawa odrosnąć

ocenił(a) film na 9
claudia_92

TO mało istotne szczegóły... Dobrze, że powstają filmy o tej tematyce. Każdy powinien wiedzieć i pamiętać o tym co się stało. Film jest na prawdę dobry a gra aktorska głównej bohaterki świetna.

ocenił(a) film na 3
dolores1983

Dobrze to by było gdyby powstał film o tej tematyce ale nieco bliższy realiom. Niekoniecznie bardziej brutalny bo potrzebę reżysera żeby nakręcić kino familijne dla zbuntowanych amerykańskich nastolatków a nie szokujący dramat jestem w stanie zrozumieć, więc nie czepiam się zbyt łagodnego pokazania "realiów" obozów i wojny. Ale jak się ktoś bierze za film oparty na historii to wypadałoby tą historię nieco rzetelniej przedstawić. Takie filmy jak ten, które pokazują tego typu historie w krzywym zwierciadle uważam za absolutnie niepotrzebne i oglądanie tego to strata czasu i nerwów. Wszystkie niedociągnięcia historyczne już chyba zostały w poprzednich wątkach omówione. Mnie natomiast oprócz tego strasznie wkurzało powierzchowne i stereotypowe ukazanie postaci. Szczególnie płytko pokazana została postać głównej bohaterki - o jej zepsuciu świadczyć miały dosłownie dwa fakty:
1.
to że chciała sobie zrobić tatuaż. O zgrozo co za głupia koza !!! szok !!! jak ona mogła w ogóle o tym pomyśleć, przecież tatuaż to najstraszniejsza rzecz na świecie. I to porównanie tatuażu artystycznego do Żydowskich numerów-tak jakby to o sam fakt tatuażu chodziło a nie o to, że ludzie w obozach byli zwyczajnie jak bydło znakowani. Nie wiem czemu ale ten wątek mnie szczególnie wkurzył...
2.
nastolatka nie ma ochoty iść na rodzinną uroczystość wystrojona w przedpotopową kościółkową sukienkę żeby obcałować ciotki, babcie i dziadków i odbyć rytualną kolację - no to coś z tą dziewczyną musi być nie tak. Na pewno diabeł ją opętał...

Normalnie jakbym słuchała radia Maryja !

I to jest cała charakterystyka bohaterki. załamać się można.

Potem jest już tylko lepiej ;) Dziewczyna przechodzi duchową odmianę. Wszyscy w obozie z zapartym tchem słuchają jej opowieści o przyszłości gdzie ludzie zajadają się takimi przysmakami jak: pizza, hamburgery i frytki (wybaczcie ale to było żałosne, jestem przekonana, że nawet amerykańskie nastolatki zapytane o przysmaki wymieniłyby coś innego niż pizzę, frytki i hamburgery - to była odpowiedź na poziomie 5-latka zakochanego po uszy w MacDonaldzie godny amerykańskiej komedii S-F). A potem nie wiedzieć czemu Hanna zaczyna im opowiadać bajeczkę o czarnoksiężniku z krainy Oz - i tego to już absolutnie nie kumam bo w filmie to było tak pokazane jakby oni pierwszy raz w życiu to słyszeli i jakby zawdzięczali tą opowieść temu, ze ona jest z przyszłości. Tylko, ze czarnoksiężnik z krainy Oz został wydany w 1900 roku, wiec równie dobrze mogłaby im bajkę o królewnie Śnieżce opowiedzieć - efekt powinien być taki sam.

Reasumując to naprawdę nie jest dobry film i to nie jest dobrze, że powstają byle jakie filmy o tej tematyce bo tutaj tematyka jest chyba tylko pretekstem do świętego oburzenia na "dzisiejszą zepsutą młodzież" co to nie ma poszanowania... bla...bla...bla... a przecież ich rodzice i dziadkowie mieli tak ciężko w życiu...bla...bla...bla...

ocenił(a) film na 7
scarletmara79

Obóz był jak dla mnie przedstawiony wystarczająco okrutnie- wiadomo, działy się tam gorsze rzeczy, ale jednak i w filmie jest dużo okropności jak np. zabijanie niemowlęcia wraz z matką albo chęc zademonstrowania strzału na przypadkowej dziewczynie. Mnie dużo bardziej raziło, że polscy Żydzi mówią po angielsku- ok, przyzwyczaiłam się do tego że cały świat mówi po angielsku w filmach produkcji amerykańskiej, ale o ile w sytuacji, gdzie to jest jeden kraj i wszyscy Niemcy gadają po angielsku (jak w "Chłopcu w pasiastej piżamie" mogę to jeszcze znieść, o tyle tutaj dziewczyna przenosi się do zupełnie innego kraju, prawdopodobieństwo, że znałaby jego język jest znikome, więc po prostu by się nie dogadała i cały pomysł by siadł. Ja wiem że to ogólnie fantastyka i ciężko się dopatrywać realizmu skoro laska się przenosi do przeszłości, ale jednak ten absurd jakoś szczególnie mnie raził ;-).

ocenił(a) film na 7
melanie163

Ona nie przeniosła się do przeszłości naprawdę, po prostu miała sen-wizję, w którym widziała okupację oczami swojej ciotki, która zginęła w obozie. Prawdziwa Hannah pewnie mówiła po polsku podobnie jak pozostali Żydzi, Niemcy mówili po niemiecku itd.

ocenił(a) film na 8
scarletmara79

Przypatrz się proszę dacie produkcji tego filmu. To były lata 90, więc tatuaż to był bardzo ekstrawagancki pomysł. Tak ci się wydaje, że to nic, ale tylko dlatego, że to współcześnie nastolatki są "zepsute" do granic możliwości. Lata 90 to naprawdę jesień średniowiecza w porównaniu ze współczesnymi czasami.

claudia_92

To dlatego, że twórca "Pianisty" dotknął tego piekła osobiście. A czy Ty, Claudio, potrafisz sobie to wyobrazić? Ja nie. Kiedy chodziłem do szkoły w NY miałem kolegę Żyda. Jego dziadek był w obozie. Próbował nam to opowiedzieć, wytłumaczyć tak, byśmy zrozumieli. Nie udało się.

ocenił(a) film na 4
Abdank_filmweb

Kuzyn mojej babci był w obozie więc znam tylko opowieści. Nie chciałabym nigdy doświadczyć takich przeżyć. Ale dużo czytałam na ten temat. Polecam książkę "Byłem asystentem doktora Mengele". Porównując ten film z tą książką, to tylko lekka opowiastka. Nie chcę nikogo atakować, bo każdy ma prawo do własnej opinii, jednak uważam, że jak ktoś się bierze za robienie takich filmów powinien bardziej zwrócić uwagę na realia obozowej rzeczywistości. Mnie osobiście najbardziej nie podobała się scena gdzie główna bohaterka rozmawia z innym więźniem- mężczyzną. Za taki numer było powieszenie albo rozstrzelanie. Jak już coś robić to robić to porządnie, a nie tylko powierzchownie. Ale tak to już jest z amerykańskimi filmami.

ocenił(a) film na 4
Abdank_filmweb

Żydzi nie chodzą do szkół z gojami, więc albo piszesz bzdury albo to nie był czystej krwii żyd tylko jakaś hybryda, jednak sądząc po Twoim nicku, to raczej to pierwsze. ;-D

dzenero



Chodzili z dziećmi narodowości polskiej do szkół. Można na ten temat znaleźć informacje, wystarczy poszukać. Nie mogę niestety podać linków, bo nie wiadomo czemu ale nie pojawiają się, kiedy chce ci je podać w komentarzu.

ocenił(a) film na 4
buterfly

Tak jak napisałem, to nie byli żydzi tylko hybrydy. Czystej krwii żyd ( rabin ) ma swoją wiedzę i nie miesza się z gojami. Nigdy by się tym nie splamili, bo żydzi to wrogowie Słowian. Rabini to przestrzegają.
U żydów też przecież są różne klasy społeczne, więc jeśli taki "niby żyd" był w polskiej szkole, to nie był dzieckiem Rabina tylko hybrydy bądź niższej klasy społecznej.

dzenero

Możliwe, że był niższej klasy społecznej, natomiast tak zwane małżeństwa mieszane zgodnie z zasadami tradycyjnego judaizmu są niedozwolone. Tora naucza, że dzieci z takiego związku są stracone dla judaizmu.

ocenił(a) film na 4
buterfly

Otóż to!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones