PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=625402}

Asteriks i Obeliks: Osiedle Bogów

Astérix: Le domaine des dieux
6,7 21 544
oceny
6,7 10 1 21544
5,7 3
oceny krytyków
Asteriks i Obeliks: Osiedle Bogów
powrót do forum filmu Asteriks i Obeliks: Osiedle Bogów

Ale ten spartolony dubbing.... Ech :/

ocenił(a) film na 10
nikike

To jest jedyna rzecz, która mnie przeraża w zwiastunie, ten dubbing nie brzmi dobrze. Pamiętam, że w kreskówkach, nawet filmach był super. Mam jednak nadzieję, że się pozytywnie rozczaruję.

Sikorka

Obeliksa jeszcze bym przeżył, bo brzmi w miarę podobnie do tego co kiedyś, ale już Asteriks czy Panoramiks to tragedia... No i sorry, ale może i Fronczewski w miarę pasuje na Cezara, tyle że chyba już każdemu przejadł się jego głos

Sikorka

W dwóch ostatnich filmach aktorskich też nie był najlepszy. Pamiętam głos Asterixa z "Asterix na Olimpiadzie", nie był zbyt przyjemny, nie pisząc już o dopasowanym...

użytkownik usunięty
nikike

ten dubbing to jakieś nieporozumienie!!! :( a chciałem iść na to do kina.. NEVER!!! Głos Asterixa najgorszy :/

nikike

Właśnie, Obeliksa powinien dubbingować Jan Prochyra, Panoramiksa Henryk Łapiński, Juliusza Cezara Włodzimierz Press, a skoro Ryszard Nawrocki nie żyje, to Asteriksa chociaż Mieczysław Morański.

Kto odpowiada za tę skandaliczną obsadę dubbingu w "Osiedlu bogów"?

ocenił(a) film na 10
Trojden

Dokładnie - jeżeli chodzi o głos Asterixa to obecnie pasuje tylko Mieczysław Morański.

Trojden

Zgadzam się (no od wielkiej biedy Zborowski jako Obelix jeszcze też uchodził). Nie wiem co za idiota wpadł na pomysł z tym dubbingiem. Postawili na głośne nazwiska, napchali polskich celebrytów, jakby myśleli, że w ten sposób przyciągną więcej ludzi do kina. A w rzeczywistości spartolony dobór aktorów tylko kompletnie zniszczył odbiór filmu. Dzięki, ludzie od doboru aktorów, wielkie dzięki!

sledziks

Czesław Mozil jako Kakofoniks xD

nikike

W tej roli wolałem Zbigniewa Suszyńskiego.

sledziks

Otóż to, napchali celebrytów, których nazwiska w danym momencie przyciągały najwięcej kasy i najwięcej widzów - nie dobierali aktorów pod kątem pasowania do postaci i nadawania się do tych ról, tylko pod kątem popularności. Tak samo jak - dla porównania - swego czasu George Lucas zaangażował do roli spokojnego, statecznego mędrca - Mistrza Jedi Mace'a Windu - Samuela L. Jacksona, któremu najlepiej wychodziło granie twardych, brutalnych sukinsynów, gangsterów i glin, wrzeszczących i spuszczających łomot. A do roli mądrego mistrza, jeśli już koniecznie miał być ciemnoskóry, lepiej nadawaliby się np. Sidney Poitier, Morgan Freeman czy Forest Whitaker.

Trojden

No ale nie powiesz że Jackson był złym Windu...

nikike

Jackson po prostu nie pasował do tej roli - grany przez niego Mace Windu był bezbarwny i praktycznie bez osobowości. Oczywiście to wina scenarzysty i reżysera, George'a Lucasa, a nie Jacksona. Na stronie dyskusji o George'u Lucasie właśnie m.in. o tym piszę.

ocenił(a) film na 7
nikike

Nie przesadzajcie z tym dubbingiem, nie jest takie zły, dla mnie był ok. Przyzwyczajacie się do starego i nie dopuszczacie nowych możliwości. Oczywiście mogli zagrać lepsi dubbingowcy, ale tutaj wychodzi ok, nie przeszkadza w oglądaniu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones