Osobiście wychowałem się na komiksach, w tym o Asterixie i do tej pory jestem ich fanem. Co do filmów animowanych, których aczkolwiek za arcydzieła nie uważam, liczą się dla mnie tylko: 1. Asterix Gall, 2. 12 Prac Asterixa, 3. Asterix contra Cezar, 4. Asterix Wielka Bitwa, 5. Asterix i Kleopatra, 6. Asterix u Brytów. Filmy fabularne zostały totalnie spartaczone (może za wyjątkiem Asterixa: Misja Kleopatra, który jest adaptacją jednej historii komiksowej, odtworzoną dosyć wiernie) Pozostałe filmy fabularne i animowane są zlepkiem historii z komiksów i jakiś, nawet jak na Asterixa niewiarygodnych albo wręcz absurdalnych dodanych przez reżyserów. Jeśli idzie o Osiedle Bogów nie jestem fanem techniki 3d (nie licząc Shreka, Madagaskaru itp.; chociaż np. Smerfy, czego się obawiałem, też nie wyszły tak tragicznie) ale w tym przypadku nie była ona takim minusem. Dało się wytrzymać, aczkolwiek nie wyobrażałem sobie Asterixa w tej technice. Natomiast zdecydowane minusy to: fakt zkiepszczenia fajnej części komiksu (gdyby trzymali się ściślej tej historii mógłby to być fajny film animowany; momentami strasznie, zupełnie niepotrzebnie się dłuży) no i oczywiście jak zwykle skopany polski dubbing (jeszcze postacie pierwszoplanowe ujdą, ale drugo i dalsze; żenada) Można to było zrobić naprawdę z jajem, ale tak to wychodzi, jak ktoś upiera się, żeby poprawiać coś co tego nie wymaga. Oczywiście chętnie podyskutuję.