Ogólnie w filmie podobały mi się tylko 2 rzeczy: piosenka Celine Dion i piosenka Amel Bend.
Ups, oczywiście Bent (kiedyś myślałam, że to taki zespół :) Aż przykro, że tak marny film ma taki fajny soundtrack.
Przyznaje racje-utwor C.Dion wspanialy:) Filmik nie jest zly-ot,taki lekki na ktorys wolny dzien w formie relaxiku.Jak dla mnie 7/10!Pozdrawiam:)