PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=364519}

Astropia

Astrópía
5,4 864
oceny
5,4 10 1 864
Astropia
powrót do forum filmu Astropia

Siedzicie w zaplutej karczmie gdzie wielki spasiony karczmasz z tasakiem obsługuje paru nieokrzesanych strażników, którzy najwidoczniej po robocie wpadli na pomysł by się trochę odświeżyć, co im oczywiście w ogóle nie wychodzi. W NorthWest części karczmy znajduje się podwyższenie zbite ze starych desek, spomiędzy nich widać kamienie i słomę, na podwyższeniu zaś jakiś tani grajek śpiewa kolejną chanson de geste jakiegoś chędożyciela z jakiejś zapyziałej dziury leżącej niby niedaleko stolicy. Przy stole obok dwa osiłki pocą się o kufel piwa, kto kogo weźmie na łapsko, drewniane stołki niemal łamią się pod ich ciężarem połączonym z nieprzyjemnym odorem zaparcia. Smród, pot, rozlane piwo, to wszystko co można tu spotkać, co robisz? (Mistrz gry patrzy się na Ciebie zastanawiając się, czy podejmiesz wyzwanie i dołączysz się do dalszego tworzenia przygody, kimkolwiek jesteś, dalsza część należy do Ciebie)

---
Tak może wyglądać RPG, na przykład na działce, u kumpla w domu przy klimatycznej muzyce i lekkim oświetleniu, czasami w warunkach normalnych by nie rozpraszać nowicjuszy.

anonim31337

Siedze juz trzeci kwadrans czekajac na czlowieka, ktory sie ze mna
umowil w tym zapyzialym miejscu. Poki co - wszyscy zostawiaja mnie w
spokoju a ja, juz po trzecim kuflu miodu, zaczynam nabierac ochoty na
mala bijatyke. Nie ma to jak maly trening przed akcja. Barman, na
niewybredne zaczepki reaguje dyplomatycznymi i pojednawczymi
odpowiedziami. Sluzka nie tylko nie oburzyla sie o klapsa w kragly
posladek ale nawet chyba sie usmiechnela (widocznosc jest tu raczej
slaba). Zaczynam losowo rzucac po sali ogryzionymi koscmi z mojej
potrawy...

Yaca12345

przechodząc obok tak gwarnego miejsca, pomyślałam że nic nie stracę jak wejdę i si trochę zabawię. może rozkręci się jakaś bardziej konkretna akcja, bo w naszym cudownym mieście dawno nic si nie działo. gdy tylko otworzyłam drzwi oberwałam kością z dyndającym kawałkiem mięsa od jakiegoś palanta, który najwyraźniej za dużo wypił. niestety nie jestem w stanie go zlokalizować-chyba tu nie ma żadnego komina i cała sale jest pełna dymu. zamawiam kufelek piwa i siadam na długiej ławie, ostatniej, która się uchowała w mniej więcej przyzwoitym stanie. och, jak miło odpocząć wreszcie od błąkania się na mieście. wzorem innych "gości" podszczypuję pulchną dziewkę-wygląda na zachwyconą, najwyaźniej ostro popija z roznoszonych kufli. nagle, ukradkiem, do głównej sali wkrada się (a właściwie próbuje się wkradać jednak duży brzuch nie ułatwia mu tego) mężczyzna wyglądający na porządnego mieszczanina. jednak nie rozgląda się ze strachem, jak można by było się spodziewać lecz śmiałym krokiem podchodzi do jednego z gości. zaczynają rozmowę i przybysz coś wkłada w dłoń swego towarzysza...

assena

ukradkiem spoglądam lekko na boki by sprawdzić,czy ktoś z obecnych też to zauważył,lecz odurzeni piwem i palonymi ziołami ludzie są zbyt zajęci swoimi sprawami by cokolwiek dostrzec. Próbowałem jak najdokładniej zobaczyć co to jest,lecz całą scenę spowijał cień.Nagle jaśniej mignęło światło ze świec,zogniskowałem wzrok i moim oczom ukazał się ów tajemniczy obiekt. Tak,to był penis.

assena

...otrzeźwiałem błyskawicznie. Ten widok był jak wiadro wody z lodem wlane w szczytowej chwili uniesienia za kolczugę. Mimo fatalnej widoczności nie mogłem się pomylić. Tak! Dłoń spaślaka z pewnością właśnie opuścił penis jednorożca. Poza jednym pokurczem nikt tego jeszcze nie zauważył. Pomijając niebezpieczeństwo wynikające z posiadania artefaktu o tej wartości rynkowej (będącej pochodną wartości magicznej) za samo posiadanie takiego cacka cesarstwo i kraje ościenne nałożyły kary, które mogą się przyśnić w mokrym śnie sadysty. Nie wiedziałem czy to nie zwykła prowokacja ale co jeśli nie? Czyż nie na taki uśmiech losu czekałem? Karzełek wydaje się niegroźny. Z twarzy jakiś ograniczony; życie nauczyło mnie nie lekceważyć takich jednak. Dodatkowo, właśnie zauważyłem, że całą scenę obserwuje jeszcze powabna niewiasta cudnej urody (a przynajmniej nie ma brody i wielkiej rzyci jak kelnerka na ile można to w tych warunkach ocenić). Nie ma co czekać - trzeba działać. Wstaję...

ocenił(a) film na 5
Yaca12345

...i podchodzę do niewiasty starając się schować moje lubieżne spojrzenie(wszak nie jestem okazem piękna, a taka wyróżniająca się ślicznotka mogłaby odruchem wymiotnym potraktować kolejnego namolnego adoratora). Kto wie? Może ta dziewoja przekaże mi jakieś informacje o bohaterach tej tajemniczej transakcji?
- Przepraszam najmocniej, nazywam się Anzelmo. Widziałem, że przypatruje się Pani temu grubasowi przy stole...wie Pani, nie jestem tutejszy, nie wiem z kim prowadzić handel, a ten mężczyzna przypomina mi, hmm, kogoś kto handlem może się trudnić.
Chwilę na mnie popatrzyła dziwnie. Raczej zdegustowana moją bezpośredniością - wszak nawet się nie przywitałem grzecznie, tylko w pierwszej wypowiedzi z grubej rury zadałem pytanie.
- Może wiem, może nie. Tutaj każdy co chwilę o kogoś pyta. Policja, złodzieje, handlarze, mordercy. Skąd mam wiedzieć, że nie jesteś mordercą? Albo co gorsza - policjantem?
I tutaj zaczynają się moje wątpliwości. Próbować użyć perswazji , którą mam na bardzo niskim poziomie, czy może użyć zdolności przekupstwa?
Decyduje się na to drugie.
(Moja inteligencja to 34, zdolność "przekupstwo" zwiększa mi ją o 10%. Muszę więc rzucić kością k100 liczbę 44 lub mniej by udało mi się skutecznie przekupic dziewkę i uzyskać potrzebne informacje. Rzucam....)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones