Niech to! Pierwszy film na podstawie Lovecrafta, który mógłby być horrorem przerażającym i zadziwiającym a tu taka klapa... Mam nadzieję, że Del Toro nie zrazi się, nakręci jakieś PG-13, zyska zaufanie producentów i dopnie swego.
Z drugiej strony, gdyby budżet został zmniejszony, może presja podporządkowania się dobrej prezentacji w reklamie byłaby mniejsza. Nie wyobrażam sobie, żeby Lovecraft był reklamowany tak jak Avatar - nawet na płatkach śniadaniowych.
A może by tak walnąć na odlew producentom petycją fanów? :) Ciekawe tylko, ile osób faktycznie by takiego mocnego kina S-F chciało...

Petycje lub strone na fejsie a po zebraniu tych kilkuset tysiecy osob wyjechac do producentow jestem za a Lovecraft mozliwe ze bedzie w niebowziety ze del toro zrobi ten film a napewno producenci by sie na tym nie przejechali. w tych czasach realizacja takiego dziela przynioslaby zyski zdecydowanie wieksze niz titanic lub avatar a dobra reklama by zachecila nie jednego z maniakow

Tych gniotów Lovecrafta nie trawiłem nigdy, nie za sam pomysł, co za wykonanie. Sposób w jaki były napisane mało mnie zaciekawił. Ani to minimalizm, ani w ogóle nic. Pozdrawiam.
Z faktu anulowania tego filmu jestem zadowlony, jeden słabo zrealizowany film mniej; tym lepiej niż mieliby zrobić jakąś słabiznę i zniszczyć(i tak mocno przekolorozywany) świat wykreowany przez H.P.Lovecrafta.

Nie ma to jak się cieszyc, że film, na który czekało wielu został anulowany. Co tam, że projekt miał reżyserowac Guillermo del Toro, który jest po prostu stworzony do tego typu filmów. Co tam, że reżyseria tego filmu była dla niego marzeniem i nie chciał pójśc na żaden kompromis względem fabuły. Co tam, że chciał swobody artystycznej by wydobyc wszystko co najlepsze i storzyc niezapomniane dzieło. Co tam, że budżet miał wynosic zaledwie 150 mln $ dodatkowo kategoria R, co dzisiaj się już praktycznie nie zdarza.

Najlepiej niech już nie kręcą nic na podstawie czegokolwiek, bo mogą zrobic jakąś słabiznę i zniszczyc cokolwiek. Brawo...

Dzięki temu, że produkcja została anulowana Guillermo del Toro ma jeszcze szanse na stworzenie tego obrazu. Oczywiście nie zrozumiesz tego; poza tym argument, że na film czeka wielu... litości - to nie argument. Na pornosa z Megan Fox w roli głównej też czeka wielu... Nie ma się o co sprzeczać, ja mam swoje zdanie, ty swoje. Może nadejdzie czas, że powstanie produkcja wymarzona przez tysiącie ludzi, i to na poziomie, gdzie nikt nie zwątpi w jej sukces.

Ale wytłumacz mi jedno: dlaczego jesteś taki zadowolony z anulowania? Ktoś zmusiłby Cię do oglądania? A może lubisz się cieszyc z "nieszczęścia" innych? Masz jakiś dar przepowiadania przyszłości niczym Nostradamus, że twierdzisz, że byłby to słabo zrealizowany film? Oczywiście, lepiej że anulowali, niż gdyby przekazali projekt jakiemuś cieciowi co by przystał na wszystkie warunki wytwórni i stworzył kolejny bezpłciowy film. Może del Toro uda się stworzyc jakiś kasowy hit dla Universal'a i pozwolą mu wrócic do At the Mountains of Madness, ale jakoś w to wątpię.

Odpowiedziałeś sobie na pytanie, które zadałeś mi na początku własnej wypowiedzi. W ramach sprostowania dodam:
Nikt nie zmusiłby mnie do oglądania, poczucie, że inny nie są zbyt zadowoleni też nie przypadł mi do gustu. Myślę, że temat został wyczerpany.

"Nikt nie zmusiłby mnie do oglądania, poczucie, że inny nie są zbyt zadowoleni też nie przypadł mi do gustu..." ...klaporet miborecki liboramon... Ia ia Cthulhu fhtagn!

jak del toro będzie go chciał zrobić to kiedyś zrobi , trzymam kciuki jak za każdy film na świecie.
okaże się lipą ? ok , już dziś jest masa lip.
okaże się super obrazem ? cool , warto było ryzykować

Co do sposobu pisania Lovercrafta to racja - rzeczywiście jest gdzieś pomiędzy minimalizmem a zakurzoną drętwością, jednak sam "świat" wykreowany przez autora jest fenomenalny i stał się już kultowy. Wielcy przedwieczni, uśpieni bogowie, necronomicony i inne takie takie - tchnęły w literaturę pewien zalążęk mitologii dotąd niespotykanej.
Jakby del Toro wziął się za tworzenie Gór Szaleństwa - jednej z najlepiej napisanych książek HPLa pod względem fabularnym to mógłby powstać obraz bardzo interesujący. A talent narracji HPLa już nie miał by nic do gadania.

zobaczcie fanowski trailer, ale bardzo ciekawie zmontowany :) ... http://www.youtube.com/watch?v=vw3tuiND_xk

Przeciez wlasnie w tym jego stylu leszy jego geniusz.

nedzny prowokator z ciebie. Chcesz byc tak abrdzo off i hip ale sie osmieszasz :P

Nie psioczyłbym tak na te ekranizacje, bo są AŻ cztery warte obejrzenia - 'Curse of the Crimson Altar', 'Music of Erich Zann', 'The Call of Cthulhu' i 'Whisperer in darkness'. Większość jest bardzo wierna papierowym oryginałom, ale nie wiem jak sprawa ma się z Crimson Altar ; P