Jestem w trakcie czytania, od dawna miałem zamiar zabrać się za tą książkę, więc powoli poznaje jej uroki. Zobaczyłem zwiastun i nagle obudziło się we mnie pragnienie, że ten film-serial normalnie mógłby zrobić Wim Wenders, długie ujęcia, podróże pociągami i dalszy rozwój fabuły, to by było coś. Oczywiście ten film nie mógłby trwać mniej niż 10 godzin, ale mógłby być i znacznie dłuższy. Ah no cóż, musiałem się podzielić moją fantazją:) (może taka wielka trylogia, każda część po 10 godzin:) ahhhhhhhhhhhhhhh