Mógłby ktoś wytłumaczyć mi o co chodziło w końcówce? Czy ten koleś na samym końcu, gdy ona siedziała z nim w samolocie to jej mąż, czy kto? I ta cała historia, którą powiedziała im na przesłuchaniu jest wymyślona przez nią?
Mi się wydaje, że to jest tak: W filmie dowiadujemy się, że Lorraine pracuje dla MI6. W końcówce mamy scenę z tym Ruskiem jakby to ona była tym podwójnym szpiegiem i pracowała dla KGB, ale scena w samolocie pokazuje (wg mnie), że tak naprawdę pracowała dla CIA i cała ta szopka, że nie chce przedstawiciela CIA na przesłuchaniu oraz "k*tas" miały odwrócić od tego uwagę.
Gość może jest po prostu jej szefem. A historia była prawdziwa a lista trafiła do Jankesów.
Akurat scenariusz to wg mnie najgorsza część filmu. Niby Zimna Wojna, upadek Muru, jacyś źli Ruscy oczywiście, utrata ukochanego(?) a tak naprawdę to tylko tło dla bardzo dobrej kreacji Charlize Theron, fajnej ścieżki dźwiękowej i momentami ładnych "kolorków" no i przede wszystkim soczystych sekwencji walk.
Tak samo jak był moment, gdy ten koleś dusił tę francuske, dlaczego ona go z łokcia nie uderzyła? Gdy główną bohaterkę dusili to, zawsze się wybroniła, choćby nawet uderzeniem łokciem w twarz. A ta na początku dotykała jego twarzy a potem i tak ją udusił i ona nawet się nie rzucała, po prostu przestała walczyć, dała się udusić.
Sceny walki zagrane tak, ze ewidentne było widać, Że aktorzy czekają na cios...
Film ratuje świetna muzyka, boskie kolory i intrygujące zbliżenia.
No, możemy to spróbować wytłumaczyć tym, że Francuzka była niedoświadczona - w końcu to była jej pierwsza misja ;)
Co do scenariusza - ja się pogubiłem i w sumie nie wiem kto był kim, ani o co tak w sumie chodziło, przespałem też chyba moment gdzie mówili co jest na liście - i do teraz nie wiem, tylko tyle że nazwiska :P
Z zakończenia moim zdaniem wynika, że Lorraine pracuje dla CIA.
Pierwsza misja, a biła się jak... musiała przejść jakieś szkolenia. Ja jestem niedoświadczony a sam bym z łokcia uderzył ;)
W stresie różne rzeczy się robi, niektórych zupełnie paraliżuje - a Lasalle mówiła że się boi :)
Jak film będzie dostępny na internecie to polecam zatrzymać na scenie w której jest wyświetlana ta lista przez McAvoya, tam można znaleźć ciekawe informacje.
Podobnie jak w filmach "Jamesa Bonda". Akcja w kilku krajach świata, fabuła o tematyce politycznej, ale wartka akcja i przyjemnie się ogląda.
Wg mnie "szopka" była celowym działaniem, którego finałem miał być upadek muru berlińskiego. Ale żeby nie było tez nie do końca ogarniam fabułę ;]
Możliwe bo w samolocie powiedzieli że 11h lotu do domu A byli w Paryżu czyli nie lecieli do UK więc może faktycznie była z CIA
Trafne spostrzeżenie, lecieli do USA co wiadomo nie tylko po czasie trwania lotu. Spiker w samolocie powiedział też, że lecą do Langley (stan Virginia) - tam mieści się siedziba władz CIA, więc właściwie mamy podane na tacy co i jak.
Czyli Amerykanie nawet do lekkiego filmu dorzucili nieco propagandy przedstawiając siebie jako najcwańszych fighterów z komunizmem, no ale w sumie zrobili kawał dobrej rozrywki, więc można wybaczyć ;)
Uwaga na SPOILERY...
Ona była tym podwójnym agentem . Pracowała dla MI6 i KGB tak oficjalnie było na liście nazwisk . Tyle że w rzeczywistości to ona była potrójnym agentem bo pracowała dla CIA;) czyli jako agentka CIA szpiegowala miedzy innymi MI6 i KGB. Tyle że jak sama wytlumaczyla z KGB tylko wyciagala informacje a sama im dawała same błędne dane . Na końcu MI6 ja zawiesza po zabójstwie ich "złotego chłopca" który widział listę i mógł ją zdemaskowac. Ona sama likwiduje swoje kontakty KGB . Więc jak sama mówi może zacząć żyć normalnie i wrócić do domu. Czyli do USA jako już tylko agentka CIA ze swoim łącznikiem czy przełożonym .