Intryguje mnie postawione w temacie pytanie. Ogólnie się mówi, że gdy w filmie występują
zjawiska, których nie da się racjonalnie wytłumaczyć, mamy do czynienia z horrorem
(ekspertem nie jestem, zaznaczę od razu). Dla porównania sprawdziłem, jak na filmwebie
sklasyfikowano "Nieznajomych" i jest tam napisane, że to "horror", choć żadnych tego typu
zjawisk tam nie było. Moim zdaniem "Atrocious" miał znacznie więcej cech horroru niż wyżej
wymieniony film, a jednak dostał kategorię "thriller". Jest przede wszystkim bardziej krwawo
niż w "The Strangers", co zbliża go bardziej go slashera typu "Wrong Turn" z elementami
found-footage, które występują m.in. w "Blair Witch Project" i "Paranormal Activity".