PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=191937}
3,7 843
oceny
3,7 10 1 843
August Underground's Mordum
powrót do forum filmu August Underground's Mordum

....

ocenił(a) film na 1

Obejrzałem i do dziś zadaje sobie pytanie czemu miało służyć stworzenie takiego obrazu? Jestem człowiekiem który zanim coś skrytykuje to wpierw to pozna. I poznałem całą tą trylogię i nie znalazłem w niej nic z wyjątkiem obrzydzenia, wstrętu oraz współczucia do reżysera i wszystkim którym się ta ''produkcja" podoba....

pawwol15

Mój drogi/droga. Jest to kino niszowe, dla grona odbiorców którzy lubią takie, nie inne obrazy. Ja do owych miłośników należę, relaksuje mnie to, co nie oznacza zaraz, że mam ochotę iść na ulicę i robić to samo. Film faktycznie obrzydza, ale jeszcze nie skrajnie.

Raven5

wiesz co, bardziej mnie relaksuje SRANIE niz oglądanie czegoś takiego
<rzygi>.....

71emma

Piszcie sobie co chcecie, nic nie zmieni faktu, że takie filmy są chore równie jak ich odbiorcy. Relaksuje was to?! Podneica?! Leczcie się, póki nie jest za późno..

ocenił(a) film na 1
ill

Ja wytrzymałem 10 minut, potem poleciał z dysku;
Fakt uwielbiam gore, ale to jest zdrowo popi****** produkcja.

ill

Dokładnie.
Widzę tu kilka osób które się tym... czymś, zachwycają (a może i więcej).
Odnoszę wrażenie że z ich psychiką jest coś mocno nie tak, a na leczenie już chyba za późno.

Raven5

Relaksuje Cię? O litości!!!! ;D

ocenił(a) film na 7
pawwol15

A czym mają służyć milusie bajeczki z księżniczkami i ich różowym światem? potem dorasta takie dziecko i nie zna życia, takie filmy jak ten powinien obejrzeć każdy kto ukończył 18 lat by zobaczyć, że świat nie jest różowy tak jak nam wciskano w dzieciństwie, ŚWIAT JEST ZUPEŁNIE ODWROTNY!

Psychol324

W istocie. Po Twojej wypowiedzi, zdecydowałem, że będę swoim dzieciom stopniowo dawkował horrory, w miarę ich dorastania, a ten film, jak gdyby wisienka na torcie, posłuży mi za prezent na ich osiemnaste urodziny.

Jeśli świat, o którym mówisz, jest dla Ciebie aż tak niekolorowy, to ja Ci drogi przyjacielu z całego serca współczuję.

Psychol324

Racja. Bo przecież świat wygląda jak przedstawiony tutaj.

ocenił(a) film na 7
viaxon

Nie wiem co miałeś na myśli, oczywiście nie wszędzie jest gwałt i wyprówanie flaków ale takie akcje dzieją się od czasu do czasu w różnych miejscach na świecie.

pawwol15

"Obejrzałem i do dziś zadaje sobie pytanie czemu miało służyć stworzenie takiego obrazu?"
Ja na twoim miejscu zadałby sobie raczej pytanie, 'po co w ogóle to oglądałem'? Bo widzisz, ja już po przeczytaniu opisu widzę, że ów film jest marną próbą nadania wartości artystycznych obrazowi skrajnie choremu. I niezależnie od tego, czy to, co widzimy na ekranie działo się naprawdę, czy też było udawane, grupa odbiorców w zasadzie jest taka sama. Mi wystarczyło przeczytanie opisu, ty musiałeś jeszcze to obejrzeć. SHAME ON YOU! :)

navi69ator

Przecież żaden z twórców nie silił się na jakiekolwiek dodawanie wartości artystycznej, więc nie kozacz jakiś to roztropny.

ocenił(a) film na 1
navi69ator

"Po co to oglądałem..."? Dobre pytanie. Do tej pory się zastanawiam co mnie skłoniło aby do tego usiąść. Tym bardziej że doskonale wiedziałem "o co tyle szumu". Niestety CHORA ludzka ciekawość jest jedynym wytłumaczeniem. Nie jestem z tego powodu ani dumny ani szczęśliwy. Wytrzymałem na całej chorej "trylogii" tego paskudztwa jak i na filach pokroju Giunea Pig czy Philosophy of knife (z tym że ten ostatni to raczej obejrzałem będąc skuszonym przez Historyczne fakty)... Jestem absolutnym przeciwnikiem takiego rodzaju filmów no bo czemu one mają służyć jednakże nie chce by to zabrzmiało (ale i tak brzmi) że sobie sam sobie zaprzeczam. Jakkolwiek by to nie było wstrząsające zawsze "interesowało" mnie do czego człowiek jest zdolny. Jak daleko może się posunąć i jakie CHORE może mieć fantazje. Na pewno ów wypowiedź nie stawia mnie w "pozytywnym świetle" aczkolwiek nie nazwe siebie nigdy FANEM czy chociażby miłośnikiem tego rodzaju "produkcji" jak i tego rodzaju zachowań (Chwała Bogu). Nie kwestionuje tego że całkiem prawdopodobne jest iż jesteś ode mnie normalniejszy gdyż nawet po tego rodzaju świństwo nie sięgnąłeś (i błagam nie rób tego) no i samo to że wytrzymałem tą chorą kaźń stawia mój umysł pod znakiem zapytania JEDNAKŻE uważam iż filmy tego pokroju są odrażające i nigdy nie powinny powstawać...chyba że dla studentów Psychologii Klinicznej. (Swoją droga dzięki za MĄDRĄ wypowiedź i słuszną uwagę;))

pawwol15

Do tej pory dane mi było obejrzeć dwa tytuły z kategorii 'odrażające' i 'legendarne'. Pierwsze było słynne 'Salo...' Pasoliniego, po które sięgnąłem głównie z uwagi na jego twórcę (wielbionego przez niektóre kręgi kinomanów). Cóż, mocno się zawiodłem. Jak dla mnie ten film to po prostu nieporozumienie, chore fantazje chorego człowieka. Dość jeśli napiszę, że bardzo ucieszyły mnie okoliczności w jakich Pier Paolo Pasolini był zmarł ;)
Drugim z kolei tytułem był nie mniej słynny "Hei tai yang 731". I tutaj akurat się nie zawiodłem. Film niósł ze sobą jakieś wartości, jakąś prawdę historyczną. Zaś jeśli chodzi o uczucia, jakie mną targały podczas jego oglądania, bardziej szły w kierunku smutku aniżeli odrazy czy obrzydzenia. Bo to taki ponury, smutny film.
A August Underground's Mordum nie obejrzałem i nie obejrzę, bo po co. Gdyby mnie interesowała taka tematyka, po prostu poszukałbym w sieci tego typu nagrań. Znając życie przy odpowiedniej znajomości angielskiego pewnie nie jest to specjalnie trudne.

Dodam jeszcze, że pewien, całe szczęście nieżyjący już, pan imieniem Richard Kukliński, znany bardziej jako 'Iceman', w jednym z wywiadów przyznał, że część swoich ofiar rzucał, że tak powiem, szczurom na pożarcie. Było to życzenie zleceniodawców (pan Ryszard pracował dla mafii). Za potwierdzenie wykonania roboty miały służyć kasety z nagraniami. Toteż pan Ryszard za każdym razem wraz ze szczurami i związanymi ofiarami pozostawiał również kamerę. Sam w 'spektaklu' nie uczestniczył, gdyż jak stwierdził było to dla niego chore i obrzydliwe. Tym niemniej przed oddaniem nagrań zawsze sam musiał je wpierw obejrzeć. W całości, od początku do końca. Po prostu nie mógł oprzeć się pokusie, musiał i już. A czasami warto po prostu coś zignorować, obejść. Zwłaszcza jeżeli wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują iż mamy do czynienia z czymś, co należy omijać szerokim łukiem.

Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 5
navi69ator

Bardziej niepokojące wydaje mi się to, że bardzo ucieszyło Cię brutalne morderstwo, niż to, że komuś może się podobać Salo ;)

lilith_21

No cóż, w tej śmierci było coś zabawnego, nutka czarnego humoru, że tak powiem. Dobierał się do chłopca, któremu się to nie podobało, zginął równie tragicznie co chłopcy, do których dobierano się w jego filmach. Można powiedzieć, że ofiara wylazła z ekranu i zamieniła się w kata ;)

ocenił(a) film na 5
navi69ator

Z tą drobną różnicą, że Pasolini swoich aktorów nie mordował, a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo ;] to trochę tak, jakbyś się cieszył, gdyby ktoś obciął ucho Lynchowi albo Tarantino :D

ocenił(a) film na 4
pawwol15

Film był całkiem nudny i wbrew pozorom mało brutalny. Zawsze wychodziłam z założenie, że większość ludzi ma swoją mroczną stronę, która objawia się w różnych okolicznościach. Niektórzy lubią przemoc i to chyba lepiej, że będą oglądać i poniekąd spełniać się na fikcji, niż gdyby mieli się realizować w rzeczywistości ;)

użytkownik usunięty
pawwol15

Jest coś takiego jak turpizm, są też i miłośnicy brzydoty.
Naturalnie, tego typu filmy nie są przedstawicielami jakiegoś "wysublimowanego" turpizmu, nie mniej samo istnienie takiego nurtu w sztuce zwraca uwagę na to, że w człowieku, bardziej czy mniej, istnieje jakiś rodzaj dziwacznej, a może i nawet niezdrowej (?), fascynacji brzydotą, innością, okrucieństwem itp.

ocenił(a) film na 1

Okej jestem w stanie zaakceptować tówj punkt widzenia ALE jest pewien zasadniczy szkopuł. Czytał tutaj ktoś może prade Markiza de sade ? Jego prace poruszają podobną tematykę. De sade wbija się w psychikę ludzką by ostatecznie poprzez ukazanie mu wszelkiego rodzaju perwersji i bestialstw doprowadzić do smutnego finału którym jest 100% zezwierzęcenie istoty ludzkiej. Uświadomienie że człowiek czuje spełnienie tylko i wyłącznie poprzez poddanie się najdzikszym i najbardziej wynaturzonym instynktom aco za tym idzie ostateczne uświadomienie że człowiek jest z natury zły. Może to wydać się dziwne co powiem ale po mimo iż ów granicy większosć może nie dostrzegać jest ona zasadnicza jeżli skonfrontujemy ów obraz np z Salo 120 sodomy (n podstawie powieści Markiza de Sade właśnie). Otóż w ÓW publikacjach mamy do czynienia z jakąś myślą filo bądź pseudo filozoficzną. Autor poprzez ukazanie pewnych drastycznych, wynaturzonych pełnych perwersji scen uświadamia nam bardzo smutny właściwie Nietsche'owski, Shopenhauerski obraz ukazujący człowieka jako bestie. A filmy pokroju August Underground czy Guinea Pig ów myśli nie ma. To jest nic innego jak ukazanie BEZPODSTAWNEGO cierpienia niewinnych ludzi skazanych na "łaskę" bandy psycholi którzy jedyne co osiągają poprzez dokonywanie ów zwyrodniałych czynów nie jest NAWET podniecenie lecz najzwyczajniejsza w świecie ciekawość czy zabawa. Nie kwestionuje że reżyser chciał pokazać prawdziwe zło pozbawione Lecterowskiego uroku ale te filmy na dłuższą metę nie mają ABSOLUTNIE ŻADNEGO SENSU gdyż ,jak wspomniałem wcześniej, NIE MA W NIEJ PRZEWODNIEJ MYŚLI! Teraz możecie mnie spytać: "Jaką ową myślą było ukazywanie (w Salo) obrazu jak ludzie zajadywali się Kałem ? " Otóż już tłumacze: Chodziło o ukazanie pewnej filozofii zwanej: Libertyzmem. Oddaniu się najniższym żądzom bym ukazać jaki naprawdę jest człowiek. Podam inny przykład. Japoński film gore: Grotesque. Niby podobna tematyka ALE tam była myśl przewodnia (jakkolwiek by ten film chory nie był). Otóż ów zwyrodnialec chciał sprawdzić potęgę Miłości. I oczywiście mogę się zgodzić że to również był po prostu zwykły myk aby zatuszować chęć ukazania fontanny flaków jednakże ukazanie tego odbywało się w zupełnie innych okolicznościach. Była obecna jakaś idea. Tutaj owszem mogę zrozumieć argument że właśnie ów brak idei, filozofi czy wyższych pobudek u "głównych bohaterów" czynią ten film przerażającym i pseudo głębokim jednakże owy argument do mnie nie trafia. Po prostu NIE JESTEM W STANIE UWIERZYĆ REŻYSEROWI ŻE CHCIAŁ POKAZAĆ COŚ WIĘCEJ NIŻ ZWYKŁE WYPRUWANIE FLAKÓW (oczywiście mogę się mylić). Pozdrawiam :)

użytkownik usunięty
pawwol15

Zgadzam się. Sam zwróciłem uwagę na to, że " tego typu filmy nie są przedstawicielami jakiegoś "wysublimowanego" turpizmu".

pawwol15

Nie rozumiem dlaczego doszukujesz się w każdym w filmie jakiejś idei, bo przecież jaką ideę, czy też myśl przewodnią mają głupie komedyjki czy horrory typu Piątek 13, Ring ? Fakt, faktem ten film jest słaby bo nie obrzydza, nie jest jakimś arcydziełem z gatunku gore i wypada po prostu blado. Cieszy mnie, że patrzysz na Grotesuku w taki sam sposób jak ja - dla mnie jest to najbardziej romantyczny film w historii kina (ostatnio nawet puściłem go dziewczynie na walentynki). Co do innych filmów przywołanych tutaj przez ciebie to pozwolę sobie skomentować jeszcze Salo i Men behind the sun. Salo jest jak dla mnie słabe, fajnie, że chciano pokazać zezwierzęcenie natury ludzkiej, ale zrobiono to w dość słaby sposób, ten film po prostu nie razi, nie szokuje, a z założenia powinien (pod tym względem lepszy jest Guinea Pig czy nawet Srpski Film), z kolei MBTS to już całkowicie inna historia może ten film nie powala pod względem efektów specjalnych, czy nawet samej pomysłowości tortur (już bardziej pomysłowa jest Piła), ale to co poraża w tym filmie to świadomość, że to się działo na prawdę. Zauważyłem też poważny błąd w twojej wypowiedzi - napisałeś : "bardzo smutny właściwie Nietsche'owski, Shopenhauerski obraz ukazujący człowieka jako bestie." z tym, że filozofia Nietzschego jest filozofią pozytywną, w przeciwieństwie do A.Schopenhauera, te obraz człowieka w obu tych filozofiach można ze sobą porównywać na zasadzie kontrastu, ale nigdy stawiać ich koło siebie.

Na początku tego tematu zadałeś pytanie po co takie filmy powstają?
Bo jest na nie popyt. Wiesz dlaczego nikt nie kręci filmów o sraniu? Bo nie ma nie popytu.
Dlaczego ludzie chcą oglądać tego typu filmy ?
Bo przemoc od zawsze leżała w ludzkiej naturze. Niektórzy się na tego typu filmach podniecają, inni odprężają, jeszcze inni wyżywają, kolejni się na nich dowartościowują. Przyczyn jest wiele, ilu widzów, tyle powodów dla których sięgają po ten lub podobne tytuły.

ocenił(a) film na 1
pawwol15

Słyszałem o August Underground, ściągnołem sobie Mordum z ciekawości miałem ochote na dawkę brutalności, bo akurat byłem w takim nastroju ale to jednak rzecz nie dla mnie, szokujący może tylko ja wolę filmy w stylu Visitor Q jak już coś takiego oglądam a Agust Underground był dla mnie żenujący jak cholera na dodatek nie powiem dobrze stylizowany na dokument ale kto ma ochotę takie coś oglądać?? teraz zaczynam myśleć że Guinea Pig 2 to jednak był dobry film

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones