Stylowy, kobiecy thriller pełen zwrotów akcji i barwnych postaci. Tempo akcji jest cały czas utrzymane, momentami widać inspiracje optyką Sama Peckinpaha. Kobiecość emanuje, ale Diego Luna pozostaje gwiazdą!
Brutalny, ale dobry. Już miałem odpuścić, ale przeczytałem ten wpis i mnie zaintrygował... Nie żałuję, dzięki :)