Jak w temacie wczoraj obejrzałem ten film i mogę powiedzieć, że jest to bardzo specyficzna produkcja.
Zaczyna się jak film de facto dokumentalny od 15 minutowego wywiadu z Uwe czemu ten film powstał i czemu ma służyć, a następnie z młodzieżą niemiecką "co wiedzą o II Wojnie Światowej i holokauście". Wiedza większości z nich jest zatrważająco niska, ale obstawiam, że u nas było by niewiele lepiej.
Następnie przechodzimy do głównej części filmu, czyli jeden dzień z życia Auschwitz. Tą cześć można określić jako dramat, w dodatku z typowym dla Bolla okrucieństwem. Momentami jest wyjątkowo przerażający.
Kończy się dalszą częścią wywiadu z tym, że Uwe pokazuje tym razem ludzi z trochę większą wiedzą. Nawiązują w rozmowie między innymi do dzisiejszej Palestyny i jej konfliktu z Izraelem.

Jak dla mnie film zdecydowanie wart polecenia. Jednak jeżeli ktoś liczy na film fabularny jak np Darfur, zawiedzie się. Dla mnie jest to przede wszystkim dokument, a na drugiej pozycji dopiero dramat, który ma na celu przypomnienie ludziom tamtych okrutnych czasów.

7/10
Powinien być puszczany obowiązkowo na lekcjach historii o II Wojnie Światowej w każdym ogólniaku.