Film niezły,ale bez przesady z tymi zachwytami.Dobre poprawne kino w miarę nieżle się to oglądało,ale zabrakło tu jakiś większych emocji - owszem są sceny kiedy można się lekko wzruszyć czy uśmiechnąć,ale jakieś to wszystko takie za bardzo stonowane.Głównym atutem tego obraz jest bez wątpienia Ethan Hawke,który ciągnie cały film na swoich barkach - bardzo dobra rola.Na plus również nieżle ukazane życie człowieka,który po 20 latach w puszce próbuje się odnależć w nowej rzeczywistości oraz kilka świetnych scen jak ta w autobusie,kafejce internetowej czy na grobie rodziców.Podsumowując - dobre kino,ale czegoś zabrakło,by na dłużej ten film zapamiętać.