Aktorsko i realizacyjnie - świetny film, ale pomysł na głównego bohatera - porażka. Rozumiem, że po 21 latach w więzieniu koleś czuje się co najmniej nieswojo, ale on sprawia wrażenie opóźnionego w rozwoju! Bez przesady, nie trafił do pierdla jako siedmiolatek tylko 23-latek, ale widocznie dla faceta 23 lata życia to za mało żeby poznać podstawy w funkcjoniwaniu świata. Dodatkowo nie ma krzty instynktu samozachowawczego. Jak on się uchował za tymi kratami?
Gdyby postać Russella nie była tak oderwana od rzeczywistości to byłby świetny film. A tak jest tylko niezły, ale będę czekać na dalsze filmy od Marshall-Greena,bo tym narobił apetytu.
Zagubienie mogło chwilami nawet takie być... nawet dłużej ..ale, gdy kamery nie ma ,to jakoś się zbiera...zatem..O co chodzi? Nierówno. (moje pierwsze myśli)..a jednak : Kadr z celi,gdy wychodzi(był sam w niej, brał psychotropy) wskazują na wrażliwca,którego życie-najpiękniejszą(?)część,odebrał wadliwy system sprawiedliwości. Możliwe zatem, że będzie zachowywał się w ten sposób-nierówno.
Podkreślają to monologi wygłaszane do Elli i nieżyjących rodziców, wreszcie ten fundusz...
On już się nie zmieni. Pozostanie w drodze. Na zawsze. Sam wśród ludzi. Ale nie pusty i nie egoistyczny. Skupiony,by żyć wreszcie tak jak życzył mu ojciec.
Historia bardzo odrealniona-wybitnie jednostkowa..ale możliwa. Ethan Hawke jest niezwykły od pierwszych sekund zabiera w dość złożoną podróż w głąb siebie.
Mało rozumiesz widać . Wystarczą 3-6 miesięcy w zamkniętym zakładzie żeby pojawiły się zmiany w psychice . Znam kogoś kogo znajomy nie siedział . Żart , ale widziałem już podobne rzeczy .
Do pracy w cyrku psychicznie lamie sie slonie, lwy i niedzwiedzie. 20 lat w celi potrafi zniszczyc psychike niejednego czlowieka. Aczkolwiek uwazam ze zabraklo troche backgroundu z wiezienia aby do konca zrozumiec bohatera poniewaz trudno sobie wyobrazic przez co musial przejsc aby skonczyc w takim stanie w ktorym sie znajdowal.
Właśnie po to mamy wyobraźnię i po to jest sztuka, by nie musieć tego "backgrundować". Widząc ludzki wrak, możemy sami wymyśleć co musiałoby się "tam" dziać by takim się stał. Dla kogoś takiego świat na zewnątrz nie jest światem wolności ale innego rodzaju więzieniem, z podobnymi regułami z innymi szefami inną hierarchią. To po prostu inne piętro w tym samym jail'u. Pozdrawiam PS. Film ultra świetny. Dobrze że jeszcze robi się filmy :-)