No... przepraszam, ale to, co się stało z psem jest według mnie bardzo ważne, jeśli dobrze zrozumiałem film... Fakt, że psa ##spoiler## chyba działa dość motywująco na bohaterkę? A co do filmów, które źle pokazują piękny kraj ten, gdzie dzięcielina pała, to w Avalon chyba jest nawet gorzej niż w Edi - widać, że ten kraj to totalna ruina!! ;) [z wyjątkiem może ostatnich scen]

Co do psa - chodziło mi o to, że pytanie o psa było prawie jedynym, które nasuwało się ludziom na myśl po obejrzeniu tego filmu. Tylko haczyk jest taki, że nie pytali o psinę w sensie metaforycznym - co to może symbolizować, tylko... w jak najbardziej realnym - ktoś go ukradł? zjadł? Ash się go pozbyła? Wątpię, żeby często pojawiały się przebłyski typu: może on nie istniał? może on coś symbolizował? I to mnie załamało :((((

A co do pokazywania Polszczy - Avalon nie pokazuje naszego kraju, tylko pewien inny świat... czy realny, czy nie... to zależy już od własnej interpretacji...

No cóż, konsekwencją tego, że sąsiedzi ze wschodu i zachodu wyrżnęli lub spowodowali opuszczenie kraju przez miliony intelektualistów, jest fakt, że kilkadziesiąt lat później społeczeństwo składa się z głównie z fanów przygnębiająco gniotowatych seriali na Polsacie, ewentualnie z niedobitków starej elity, broniących się przed inwazją obcych kultur i podejrzanych koncepcji, które narzucają relatywizm moralny i powodują zwątpienie w rzeczywistość, a więc również w dziedzictwo kulturalne naszego kraju. HA! Udało się w jednym zdaniu! :) Pan Tadeusz z półki, a nie jakieś matrixy avalony japońskie! A, obejrzałem wczoraj Ame Agaru, super film; i przepraszamy za chaos wypowiedzi :))

"Pan Tadeusz" mnie nudził i przypuszczam, że nudzić będzie. A "Avalon" daje przynajmniej do myślenia, jak i inne filmy mamoru Oshii'ego. A Matrix? Pierwsza część - o tak. Kolejne - zieeeew. Taki jest oto mój stosunek to tych różnych dzieł ;)

Wiesz nie ma co matrixa do Avalonu porownywać. Ponieważ Matrix to ściaga filmów anime Mamuro Oshiiego "Ghost in the Shell" i książek Lema...wszystko wszyściutenko... :) Wachowscy to tak scenarzysci ktorzy sami nigdy nic nie wymyslili wzoruja sie na ksiażkach i innych filmach :) To smutne... ponieważ Mamuto Oshii który przedstawił we własciwy sposob to co było w Matrixsie pokazany w stylu Akcji... ahhh ...

Mnie się tam Pan Tadeusz podobał, całe życie się wysłuchałem jaki to jest beznadziejny film - nawet od moich rodziców, którzy byli na nim w kinie... I zacząłem czytac książke, której przeczytać nie było sposób więc podobnie jak reszta klasy głośny sprzeciw.
Obejrzeliśmy na polskim film - postanowiłem sobie nie usnąć i postarać się coś zrozumieć.
Dla mnie ten film jest super oglądałem 3 razy - klimat - piekne widoki - wspaniała muzyka - wspaniała gra aktorów - wspaniała fabuła - wspaniały film.
Avalona nie widziałem, ale obejrze - lubie kontrowersyjne filmy.

'w Państwie Nadwiślańskim ludzie mają zbyt małą wyobraźnię,by go zrozumieć' -coz za przenikliwosc, madrala j. sie znalazl