Jaja sobie robię to miał być taki żart.
Kiedyś także zachwycałem się avatarem nawet dałem ocene 10.
Jednak kiedy opadły wszystkie emocje związane z filmem spojrzałem na temat zupełnie inaczej.
Nie uważam że produkcja camerona jest gniotem ale arcydziełem są tylko efekty a jako całość wypada słabo.
Jak już to kiedyś pisałem chciał bym widzieć ten film czami fanów.