a nawet bardzo dobry.
Waham się jeszcze między 7 a 8, ponieważ początek wydał mi się trochę nudny i chciałam zrezygnować z dalszego oglądania. Dobrze, że wytrwałam do końca.
Film trochę smutny, nostalgiczny i zadziwiająco aktualny w związku z dzisiejszą sytuacją Greków. Ktoś, kto orientuje się choć trochę w historii Grecji zrozumie doskonale o co chodzi.
Jednak to, co zrobiło na mnie największe wrażenie to kilka pięknych, ponadczasowych prawd, ujętych subtelnie i naturalnie co chwyta za serce i pozostaje w pamięci.
Warto obejrzeć.