Przedstawienie ateistów jako zło, nie mówiąc już o wyznawcach islamu w ogóle nie jest propagandowe, a ci dobrzy chrześcijanie... eh, jak ja mogłem pomyśleć że ten film jest propagandą. Chyba jestem rudy...

Propagandą by było gdyby księża byli pokazani jako pedofile, wyznawców jezuska jako skrajni radykałowie, a cała ta wiara jako jeden, wielki, bardzo dochodowy biznes. Wtedy to by był film propagandowy, ale jak innych się dyskredytuje to jest spoko! moja ocena to 10/10 i serduszko :)

Ten film obraża każdego kinomana, ateistę i wierzącego. Ja jestem tym ostatnim

Właśnie chodzi o to, że jest to słabe kino i ciężko je docenić. Czego tutaj nie mamy? Jest meczący soundtrack, w zasadzie przez cały film. Dnerwujący głóny bohater, mógłby chyba choć raz się usmiechnąć, co? Nie iwem, kto jest bardziej odpychajacy, on czy profesor filozofii, który jest fatalnie napisany. Oczywiscie musiał być złym ateistą, a gdyby wierzył, to nie byłby taki zgryźliwy i nie opuściałby go dziewczyna.
Wszystko w tym filmie zmierza pod jasne przesłanie, było pewne, że Josh wygra debatę. Ale żeby jeszcze w to pwlatać jego związek? 6 lat zwiazku i co, dziewczyna go rzuca, bo sie postawił? Co to za związek w ogóle, skoro ona nie wierzy? Przez 6 lat Joshowi to nie przeszkadzało?

Kuriozalny jest finał. Śmiertelny wypadek profesora, na szczęście blisko są księża i wszystko kończy się nawróceniem grzesznika.

Ten film jest fatalny, choć jasne, nieco mnie wzbogacił. Na pewno jednak nie jest to dobre kino chrześcijańanskie

Napisałeś Lexman że jesteś wierzący. Ten film stawia katolików w dobrym świetle a dla Ciebie jest słaby... Choćby z punktu widzenia przesłania należy mu się docenienie nie sądzisz? Mało jest bowiem dziś filmów z takim przesłaniem. Ostatnio z bardziej znanych to tylko Christiada i Calvary. Niezrodzony15 ocena 10 jaką dałeś no trochę bez przesady siedem wystarczy :)

Co to za bzdura?
Film ma być pozytywnie oceniony bo stawia twoją wiare na piedestale? Jasne, ślepy fanatyk da za to wysoką oceną. Wierzący, acz inteligentny i myślący człowiek nie weźmie tego pod uwagę.

Trafiłeś pan

Przesłanie, przesłanie.... prawdziwie mocne przesłanie by było wtedy, gdyby film mógł wpłynąć na ateistę albo kogoś poszukującego. Niestety w obecnej formie ten film tylko wkurzy wszystkich niewierzących... A Calvary zamierzam zobaczyc, ale już po opisie widzę, że będzie lepszy

Calvary jest wielokrotnie lepszy niż ten film (dobrzy aktorzy i ich gra jest w nim wymowna), co nie zmienia faktu że God is not dead nadal pozostaje wartościowy. Także zobacz koniecznie. Cóż, nie każdego God is dead przekona. Zwróćcie uwagę że na Filmwebie American Pie ma ocenę 6,5. Czy w American Pie są lepsze dialogi, aktorstwo czy żarty na poziomie? Odpowiedź brzmi nie. Tak więc ocena God is not dead pozostaje zaniżona i do tego odnosi się mój post. Lexman, mówisz że ważne jest mocne przesłanie które skłoni ateistę lub poszukującego do Boga. Jaka jest zatem Twoja ocena filmu Pasja? Miał on mocne przesłanie i stanowi dziś niewątpliwie klasykę kinematografii. Dzięki niemu nawróciły się dziesiątki tysięcy ludzi na całym świecie(zapewne to większe liczby ale nikt nie prowadzi statystyk). Mimo to wkurzył on do czerwoności niewierzących tak że nie pozostawili na Pasji suchej nitki. Twierdzę że niska ocena God is dead bierze się właśnie z przesłania prochrześcijańskiego.

Czy jest lepsze aktorstwo? Tak
Czy lepsze dialogi? Tak
Czy żarty na poziomie? Nie

Co nie zmienia faktu, że tak kiepski film jak American Pie jest inteligentniejszy od tego.

Niska ocena bierze się z tego, że to żałosny i propagandowy film obrażający inteligencje widza. Istnieje szereg prochrześcijańskich filmów, które nie traktują widza jak debila. Ty jednak bronisz tego jednego, który zakłada, że przeciętny jego widz jest debilem i jeszcze bronisz...
Innymi słowy ocena nie jest zaniżona.

Ale skoro filmweb to złe źródło to...
http://www.rottentomatoes.com/m/gods_not_dead/
Zawodowi krytycy, możliwie obiektywni.
Średnia ocena 2.9/10.

Innymi słowy ocena tego filmu jest kosmicznie wręcz zawyżona, przez fanatyków.

Jakie jest Twoja ocena filmu np. Pasja Dealric?

7/10

Dobrze że wyżej nisz american pie. To pierwszy progres w tym regresie. :)

Zobaczyłem Calvary. 7/10. Bardzo dobre kino, które jest bardizjeo wierze w człowieka,niż w Boga. MNogosć w interpretacji. Zdecydowanie to jest właśnie prawdziwie wartosciowe przesłanie i takiż film. Nie oferuje tak prostych, jednoznacznych motywów jak God's not dead.
Co do Pasji... mniej wiecej raz do roku wracam do tego filmu conajmniej w myślach, bo jest puszczany na Wielkanoc. Dobry to film i zgadzam się z Twoją opinią na ten temat.
Mamy jakieś porozumienie:)

:)