Zaraz przypomina się stare dobre kino PRL o walce ze stonką zrzuconą przez Amerykanów :) A obraz bohaterów dobrego katolika i złego niewiernego przerysowany jak w taniej kreskówce. Już sam początek i porównanie pójścia na wykład tego profesora do igrzysk w Koloseum wskazuje jaki kierunek obierze ta historia