nie wiem jak wam, ale mi się strasznie nie podobało, jak w jednej podróży w czasie w filmie pokazali, że Gideon i Gwen się ze sobą przespali - w książce tak nie było
mam wrażenie, że zrobili tym z Gwen jakąś napaloną szesnastolatkę
zgadzam się z kolegą to co tu z niej zrobili woła o pomstę do nieba. No, ale cóż takie czasy bez seksu i zgrabnych, półnagich ciał się teraz w filmie nie obędzie. To jest normalne. Bo mnie zaczyna to już wkurzać.
koleżanką*
zdjęcie może być trochę mylące ;)
jeśli nie czytałeś, polecam książkę o wiele lepsza, lecz chyba bardziej dla dziewczyn