Zauważyliście, że prawie każda scena z nagą Brooke Shields była ocenzurowana?
Chociażby wszystkie zbliżenia na piersi. W jednej scenie było widać jakieś brzydkie obwisłe piersi, a nawet jej ręce. Pomarszczone i z piegami, a wcześniej pokazywali Brooke i miała inną skórę.
Poza tym w scenach gdy była pokazywana od tyłu to również zapewne nie była Brooke. I oczywiście sceny "karmienia" dziecka to również nie ona.
Nie pisz bzdur. Dobrze widać że to nie ona. Ona była tylko pokazywana w całości z przyklejonymi do piersi włosami.
Nie piszę bzdur bo wiem co widziałem :) z resztą oglądałem z moją więc trudno mieć jednocześnie te same zwidy skoro ona też widziała :) owszem, miała włosy do piersi ale gdy była scena np jak leżała a tamten ją macał to nic nie było ocenzurowane i to była ona, z resztą wygogluj sobie zdjęcia ;)
Nie bądź naiwny bo jeszcze nic nie wiesz na temat montażu filmów i dublerek. W scenach gdzie było widać piersi zastępowała ją dublerka. Zauważ że były widocznie piersi bez jej twarzy. Zastanów się dlaczego. Jeśli w filmie nie pokazują nagości dziewczyny i jej twarz zarazem to prawie na pewno to była dublerka.
Jeśli producent filmu nie chce oszukać widzów to ukazuje nagość w normalny sposób, a nie urywki ciała.
Nie...nic nie wiem...znamy się? nie. Więc nic o mnie nie wiesz ;) to raz a dwa to nie jest film w którym ukazuje się nagość w normalny sposób i tyle w temacie. Ja kończę i Ty też lepiej skończ bo zaraz jeszcze mój życiorys podasz i będzie obciach ;)
Po prostu na przyszłość nie pisz bzdur. Można znaleźć w internecie informacje, że miała w tym filmie dublerkę.
Kretyn z ciebie. Napisałem ci jedynie jak było w tym filmie z tą aktorką, a ty się plujesz.
Nawet tu w ciekawostkach jest podane, że w nagich scenach zastąpiła ją dublerka.
Brooke Shields w filmie "Ślicznotka", bardzo dobrym zresztą, występowała w całkowicie nagich scenach i nikt jej tam nie zasłaniał, ani nie dublował, a była jeszcze młodsza niż tutaj.