Świetny film i samo życie. Tylko, że poruszane problemy widać w starszym wieku (nie szkolnym).

Nie jestem w wieku szkolnym .Jestem dawno po szkole . Film mi się nie podobał ponieważ w filmie musi być jakaś akcja .

A czy w teatrze liczy się tylko akcja, czy także słowo, czyli treść?.
Oczywiście jeśli ktoś był nastawiony na akcję, a nie miał ochoty słuchać i pomyśleć o tym o czym tam gadali, to mógł się czuć zawiedziony.
Ja byłam zadowolona. Zwłaszcza, że z podobnymi tematami spotkałam się w rodzinie i u znajomych. A z tych niby drobiazgów robią się czasem naprawdę duże problemy (kłótnie, rozwody). Nie wszyscy sobie zdają sprawę z tego, że różni się zachowanie kobiet i mężczyzn, bo ich mózgi inaczej pracują.
Myślę, że niektórym ten film może pomóc to zrozumieć i w rezultacie pomóc w życiu.

nie musi akurat, znawco kina.

Problemy tak, ale pokazane zostały niestety w dość nużący sposób

jak chcesz jakąś akcję to oglądaj harrego pottera widocznie filmy psychologiczne nie są dla ciebie. proste.
Normalne że prosty chłop, rolnik nie zrozumie np fizyki kwantowej. Każdy musi znać swoje miejsce w społeczeństwie widocznie powinieneś oglądać same filmy akcji.

To nie jest ani film psychologiczny ani filozoficzny tylko zwykła nudna gadanina o dupie marynie. Parę śmiesznych tekstów to za mało żeby sie tym ekscytować. Dwóch dobrych aktorów to też za mało. Dobry film w tej tematyce to np. Testosteron. Też niby gadanina ale bez przesady, że dwóch jopków sobie jedzie samochodem przez 1,5 godziny. To w ogóle nie jest film, powinno to być słuchowisko radiowe. Od tego jest obraz w kinie żeby coś przekazać. W filmie "Idiokracja" jest podobny motyw filmu pt. "Dupa" gdzie przez 2 godziny na ekranie jest dupa.

bo rzeczywiście nudny był straszliwie

no tak nie bylo seksu, wyscigow i imprezowania... ;)

Nie, to nie o to chodzi

Nie wiem o co tobie chodzi, ale mi chodzilo o niego.

Wyszłam w połowie z kina. Pierwszy raz życiu, nudny do bólu, przegadany.

Właśnie, przegadany, dobre określenie

Słyszeliście o czym oni rozmawiają? Ten film to świetne przedstawienie mężczyzn- ich życia, ich myślenia itd. Chyba trzeba nie zrozumieć filmu aby to się nudziło...

Dla mnie to jest po prostu zbyt oczywiste, nie trzeba tego rozumieć, jak sie to zna. Dlatego oglądanie tego tak długo nudzi. Co innego gdyby to był 10-15 minutowy skecz kabaretowy

Popieram!

"Tylko gadali"- boże, co trzeba mieć w głowie, żeby tak napisać... Twoja ocena nie najlepiej świadczy o twojej inteligencji...

...."Dla mnie on był nudny . Przez cały film 2 facetów jechało autem i gadało ... "....

No cóż...., a co w takim razie powiesz o filmie Locke (2013) ? Tam tak naprawdę "gra" tylko jeden aktor, a emocji jest sporo. Polecam Ci ten film, jeśli nie oglądałeś.
Dobrymi filmami i nie mniej "przegadanymi" są również Pojedynek (2007) Sleuth z Michaelem Caine i Porozmawiajmy o kobietach (1971) z Jack`iem Nicholsonem.

Może warto czasem zwolnić i odpocząć od szybkiego ruchomego obrazu, na korzyść dialogu.
Wracając do naszego rodzimego filmu....może tematy nie są zbyt wygórowane, to jednak potrafią być błyskotliwe, a często nawet bardzo zabawne.
Pozdrawiam.

Nie polecaj takim osobom dobrych filmow bo zaraz walna 1 "bo przegadany" :D dawno sie tak nie usmialem jak z tego tekstu:D niestety jest to tez smiech przez lzy bo swiadczy jacy ludzie sa rozwinieci a sadzac po tych sie tutaj wypowiadaja jest ich znacznie wiecej... podejrzewam ze dla nich najlepsze teledyski to "dupa,cycki,wodka etc."

Niestety, filmy drogi są pozornie nudne, ale myślę, że uderzający jest raczej scenariusz, który nadawałby się prędzej na książkę pisaną przez mężczyznę w kryzysie wieku średniego...