PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=638081}
6,5 16 976
ocen
6,5 10 1 16976
5,3 9
ocen krytyków
Baczyński
powrót do forum filmu Baczyński

Na pewno było kilka jasnych elementów, które nie pozwalają przejść obok filmu obojętnie, były
pomysły dzięki którym mogę szczerze powiedzieć- nie jestem zawiedziona, ale... Niestety jest
,,ale``.
Film poetycki z elementami fabularyzowanego dokumentu- gdyby rozpatrywać film w takich
kategoriach to jest nieźle. Biografią absolutnie nie jest. Tylko za chwilę ktoś mi zarzuci, że jak
na dokument niewiele faktów, za skromne przywiązanie do autentycznego przedstawienia
Baczyńskiego, zbyt mało uwagi przywiązano relacjom ostatnich żyjących, którzy przy
Baczyńskim byli itd., a ja się będę musiała z tym zgodzić.
Spotkałam się z uwagami, ze film jak gdyby osnuty jest jakąś sztucznością, że Baczyński jakby
z marmuru, bez emocji, że przecież mowa jest o pokoleniu Kolumbów, a nie romantykach.
Trudno mi to jednoznacznie skomentować, ale wydaje mi się, że takowe przedstawienie
głównej postaci znajduje poparcie w słowach sanitariuszki, która opiekowała się Krzysztofem
w ostatnich chwilach jego życia- ,,on był ciągle taki zadumany``. Moim zdaniem twórcy filmu
zdecydowali się na takie przedstawienie poety, aby zwrócić uwagę na pewien kontrast- na
twarzy spokojny, zadumany, blady ze strachu i obawy, że sobie nie poradzi, taki (znów cytuję
Powstańca) ,,nienadający się zupełnie na żołnierza``, a wierszach? (czyt. w sercu i w umyśle)

ocenił(a) film na 10
Magdalena_filmweeb

Każdy odbiera w/g swojej wrażliwości. Ja jednak odniosłem wrażenie,że nie jest to film biograficzny o człowieku Krzysztofie Baczyńskim, nie jest to również twórczość filmowa o żołnierzu Baczyńskim a nawet nie jest o jego żołnierskiej śmierci. A jest to obraz filmowy o jego wnętrzu, wnętrzu płynącej wprost z duszy a zawartej w poezji. Dlatego film jest często kompletnie niezrozumiały dla ludzi, dla których poezja jest obcą formą i nieodgadnioną, wypowiedzi.

ocenił(a) film na 7
sieciowiec652

Niewątpliwie poetycka strona filmu, ta jak to trafnie ująłeś ,,o jego wnętrzu`` jest najjaśniejszą stroną tej produkcji. Gdyby był to film jedynie o tym i tylko na tym skupili by się twórcy mogłoby być znacznie lepiej, ale tak nie było. Oceniając film, oceniam całokształt, a zatem nie tylko wybrane fragmenty, idzie za tym to, że muszę tez uwzględnić elementy dokumentu, filmu biograficznego itd., bo po prostu wpleciono je w konstrukcję filmu. I to połączenie nie wyszło.

Nie odważę się określić stopnia mojej wrażliwości, niemniej czytam poezję każdego dnia i nie wyobrażam sobie, aby było inaczej.

ocenił(a) film na 10
Magdalena_filmweeb

Droga Magdaleno to jest film tylko o jego wnętrzu. Poeta pisał o swojej miłości, więc uwzględniono to w obrazie. A przecież fakt napisania przez Krzysztofa wiersza ,,Pożegnanie żałosnego strzelca" nie mogło przejść na ekranie bez echa ukazującego śmierć poety. Niektórzy za wadę biorą oszczędność dialogów a dla mnie to właśnie stało się zaletą filmu, który ukazuje, poprzez recytację poezji Baczyńskiego, iż ta poezja żyje. Sądzę,że to bardzo udany film pana Piwowarskiego,niestety niekomercyjny. A szkoda, lecz z drugiej strony z tym filmem jest troszkę tak jak z portalem poetyckim czy wydawnictwem poświęconym wyłącznie poezji, lub tomikiem wierszy. Dla wielu niezrozumiały i nie do ogarnięcia, w sercach innych jednak wzbudzających zachwyt.
Dla mnie małe arcydzieło.

Pożegnanie żałosnego strzelca

Do widzenia...
noc gwiazdami zaorana,
w piersiach naszych eksploduje pusty wieczór,
zbyt jest ciężko łzy przetapiać w męską szorstkość,
zbyt jest ciężko gorzkiej prawdy w ustach nie czuć.
Niebo w błocie zatopione pije ziemię
i zwichrzone, granatowe szarpie drzewa,
to zbyt trudno nigdy szczęścia swego nie mieć
i o szczęściu bohaterstwa swego śpiewać.
Tak daleko, droga ciężka i nabrzmiała,
od łez twardych poorana w długie bruzdy,
tak się idzie, łoskotami szyjąc próżnie,
po kamieniach mgłą opitych, bielą tłustych.
Zbyt daleko są okopy krwią rozpękłe,
myśl na drutach krwawi usta nieszczęśliwe
i bezradnie ciemne noce nawołują.
Zbyt jest trudno wrócić do was młodym, żywym,
zbyt jest trudno...
łatwo zostać bohaterem...
Jakie szczęście, że nie można tego dożyć,
kiedy pomnik ci wystawią, bohaterze,
i morderca na nagrobkach kwiaty złoży.

/Krzysztof Kamil Baczyński/

Poeta zginął 4 sierpnia 1944 roku w Powstaniu Warszawskim w Pałacu Blanka z kuli snajpera

ocenił(a) film na 7
sieciowiec652

Poprzez obecność w filmie postaci, które znały Baczyńskiego i opowiadają jego historię, poprzez fragmenty filmów dokumentalnych kręconych w czasie okupacji i wplecionych w film ,,Baczyński``, poprzez przedstawianie nam faktów z życia poety bez mówienia o nich wierszem ja dostrzegam tam więcej niż historię o wnętrzu K. K. Baczyńskiego, ale jeszcze raz podkreślam- to poetycka strona filmu mnie najbardziej trafiła do serca.

Twój odbiór i Twoje zapatrywania na ten film drogi Współrozmówco urzekają mnie i bardzo je szanuję. Niemniej- zdania nie zmieniam...

Pozwól, że podzielę się z Tobą jednym z moich najukochańszych wierszy.

,,Biblio, ojczyzno moja``
(Roman Brandstaetter)

Biblio, ojczyzno moja,
Biblio, moja ziemio polska,
Galilejska
I franciszkańska,
O wy, Księgi mojego dzieciństwa,
Pisane dwujęzyczną mową,
Polską hebrajszczyzną,
Hebrajską polszczyzną,
Dwumową
Świętą
I jedyną.

Gdy ma się ku zachodowi
I z lipy przed moim domem opadają liście,
Siedzę nad Tobą,
Biblio,
I wywołuję z Twoich wersetów
Wszystkich najlepszych,
Którzy są dla mnie niedościgłym wzorem,
Wszystkich najpiękniejszych,
Których podziwiam,
Wszystkich szlachetnych,
Którym nie umiem dorównać,
Biblio,
Mówiąca do mnie głosem napomnienia
I głosem nagany,
I głosem gniewu,
I głosem kary,
I głosem potępienia,
I głosem przestrogi,
I głosem sumienia,
Biblio,
Sprawująca nade mną
Sąd.
Gdy ma się ku zachodowi,
A z lipy przed moim domem opadają liście,
Patrzysz na mnie
Oczami Ojca i Syna, i Ducha Świętego,
Oczami moich praojców,
Oczami mojego dziadka,
Oczami mojej żony,
Oczami moich umiłowanych poetów,
Oczami Jana z Czarnolasu, Skargi i Anhellego.

Wołasz do mnie z głębokości
Psalmem krematoriów,
Płaczem nad ruinami walczącej Warszawy,
Lamentem nad zwłokami spalonego getta,
Pamięcią Oświęcimia,
Treblinki,
Majdanka,
Jeremiaszowym jękiem
Moich w dwójnasób umęczonych
Dziejów.

Wszystko jest w Tobie,
Cokolwiek przeżyłem.
Wszystko jest w Tobie,
Cokolwiek kochałem.

Wszystko.

Cały żywot własny
Człowieka,
Żyjącego w nawiedzonym przez szatana
Wieku.

Zaplątany w jego sprzecznościach,
W szaleństwach
I w kłamstwach,
Jak Absalom w gałęziach wisielczego dębu,
Na Tobie uczyłem się żyć.
Na Tobie uczyłem się czytać,
Na Tobie uczyłem się pisać,
Na Tobie uczyłem się myśleć,
Na Tobie uczyłem się prawdy,
Na Tobie uczyłem się prosić o odpuszczenie grzechów,
Na Tobie uczyłem się kochać,
Na Tobie uczyłem się mądrości,
Na Tobie uczyłem się przebaczenia,
Na Tobie uczyłem się pokory,
Na Tobie uczyłem się modlić.

Jeżeli jednak nie nauczyłem się żyć,
Jeżeli nie nauczyłem się czytać,
Jeżeli nie nauczyłem się pisać,
Jeżeli nie nauczyłem się myśleć,
Jeżeli nie nauczyłem się prawdy,
Jeżeli nie nauczyłem się prosić o odpuszczenie grzechów,
Jeżeli nie nauczyłem się kochać,
Jeżeli nie nauczyłem się mądrości,
Jeżeli nie nauczyłem się przebaczać,
Jeżeli nie nauczyłem się pokory,
Jeżeli nie nauczyłem się modlić,
Moja wina,
Moja wina,
Moja bardzo wielka wina.

Już ma się ku zachodowi,
Z lipy przed moim domem opadają liście.
Ludzie z mojego życia bezpowrotnie odchodzą,
Grobów jest więcej niż żywych przyjaciół,
Nawet spłowiał atrament na matczynych listach,
Pisanych do mnie nocą z dzielnicy pogromu.

A ja siedzę nad Tobą,
Biblio,
I uczę się śmierci.

Może tego jednego w końcu się nauczę.

ocenił(a) film na 10
Magdalena_filmweeb

Zawsze czegoś człowiek się uczy, mimo,że żyję wiele lat na tym świecie, nie jestem młodzieniaszkiem, nie znam poezji Romana Brandstaettera, trochę mnie to zadziwia gdyż interesuję się poezją, widocznie niedostatecznie, a nigdy nie czytałem jego wierszy. Postaram się uzupełnić ten brak. Filmowe zadumanie Baczyńskiego poruszone w pierwszej Twej wypowiedzi i stwierdzenie puentujące tą wypowiedź ,, jednak pozostawia mi wiarę,że ,,(...) a wierszach? (czyt. w sercu i w umyśle)" nasz wspólny odbiór tego poetyckiego obrazu jest spójny i chociaż pomimo,że momentami bardzo wzniosły to jednak szczerze autentyczny. Pozdrawiam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones