PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=542897}

Bad Boys. Cela 425

Bad Boys. Cellule 425
6,8 1 661
ocen
6,8 10 1 1661
Bad Boys. Cela 425
powrót do forum filmu Bad Boys. Cela 425

od 9 do 25 lat to kary za morderstwa a w najlepszym razie za rozboje i wymuszenia rozbójnicze lub inne ciężkie przestepstwa, no mogą to być wyroki łączne (połączyli im po kilka wyroków w jeden i zmniejszyli mniej więcej o 20-30 % całość kary wynikającej z sumy kilku wyroków) po za tym to są recydywiście, ludzie którzy po raz kolejny świadomie złamali prawo, nie rozczulajcie się nad nimi, to są bandyci których nie chcielibyście spotkać na ulicy.

geminiLXXVI

PS. w Polsce nie ma kary 18 lat pozbawienia wolności, są: do 15 lat, 25 i dozywocie.
geminiLXXVI

ocenił(a) film na 8
geminiLXXVI

ale pierniczysz. nie ma 18 lat, ale suma z wyroków taka może wyniknąć. dwa to są ludzie, życie ich zmusiło do tego gdzie się znaleźli, dlatego właśnie, że recydywista popełnia przestępstwo, to liczy się że idzie znów niebawem na celę, to nie jest hobby jak sobie myślisz

wmbco

W polskim kodeksie karnym nie ma kar od 16 do 24 lat pozbawienia wolności i w żadnym wypadku nie orzeka się takich sankcji. Jak jesteś taki mądry zajrzyj do KK-
art.32, 37 i cały art 86 (kara łączna).
Ale to prawda co intuicyjnie pier.dolisz, nowelizacja idzie w tym kierunku.

geminiLXXVI

Nikt nie każe ci się nad nimi rozczulać.
Nie widziałeś filmu (ewidentnie przebija to z twojej wypowiedzi). Film jest (przynajmniej w moim odczuciu) zupełnie pozbawiony oceny. Reżyser to po prostu ktoś z kamerą, który towarzyszy więźniom w celi, obserwując, jak śpią, gotują, sprzątają, kłócą się, od czasu do czasu zadając im pytania.
Jest to zatem film, który pokazuje widzowi świat dla niego niedostępny, w sposób bardzo prawdziwy (choć może nie do końca, bo podobno więźniowie nie dostają na co dzień takich posiłków, jakie były pokazane w filmie - ale to już chęć władz więzienia, by się "pokazać").
A co do człowieczeństwa tych ludzi, to nie tobie to oceniać. Nikt nie wie, co siedzi w głowie takiego więźnia i co nim kierowało, gdy popełniał przestępstwo. Niektórzy poszli siedzieć w bardzo młodym wieku, kiedy byli praktycznie gówniarzami, niemającymi pojęcia o życiu. Pamiętaj, że jedną z funkcji więzienia jest RESOCJALIZACJA czyli przystosowanie do powrotu do społeczeństwa. Żeby to nastąpiło, też należy spojrzeć na nich, jak na ludzi - owszem, ludzi o z ogromnymi problemami, ale jednak ludzi, w których być może jest jeszcze iskra dobra, którą można rozniecić.
Moi znajomi zajmują się chrześcijańską działalnością skierowaną do więźniów w kilku zakładach karnych w całej Polsce. Znają osobiście dwóch z więźniów z celi 425. Jeden z nich wyszedł już na wolność. Czas pokaże, czy jego przemiana jest prawdziwa i trwała, ale jest tak nadzieja. Ja osobiście również znam kilku byłych więźniów, którzy całkowicie się zmienili. Dlatego życzę ci większej wiary w ludzi, no i mam nadzieje, że chociaż obejrzysz ten film zanim go znowu skrytykujesz.

ocenił(a) film na 10
guanaco

Serdecznie Ci dziekuje za ta wypowiedz, za trafna analize filmu i za ludzkie podejscie do wiezniow! Bardzo bym pragnal, zeby tak wlasnie film byl odbierany. Pozdrawiam, Janusz P.S. Jesli chodzi o jedzenie, to sie mylisz: administracja nie robila zadnego wysilku w trakcie realizacji filmu... Wiezniowie z Wolowa nie skarzyli sie specjanie na jakosc jedzenia, tylko na monotonie: ciagle to samo...!

ocenił(a) film na 5
guanaco

RESOCJALIZACJA? na czym ona polega, proszę wytłumacz mi? w jakis sposób przetrzymywanie człowieka w zamkniętym pomieszczeniu, życie wg. zupełnie odmiennych zasad ma pomóc w powrocie do społeczeństwa?! na jakim świecie Ty żyjesz? jeżeli ktoś siedzi rok, dwa czy niewiele więcej to myślę, że jak chce to da sobie rade, ale po 10 latach jak ktoś ma normalnie funkcjonować?

Co do prawdziwości, nie mów mi, że to było prawdziwe. Ukazano poszczególne momenty z dnia więźniów, a wiele problemów pominięto. Więzień który prawił takie pseudomądre słowa, ewidentnie robił to pod publiczkę. Widać, że miał problem ze sobą i z tym miejscem, a maskował to ckliwymi słówkami dla płaczków (mp. -"idź do domu, -ale nie każdy z nas ma dom, żeby do niego wrócić").

ocenił(a) film na 8
mateuszjoe

guanaco niezły z Ciebie komik.Powinieneś występować w stan upach.Resocjalizacja w więzieniu? hehe dobry żart....

mateuszjoe

Z pewnością można mieć wiele do zarzucenia tej "resocjalizacji", która niestety najczęściej pozostaje tylko ideą, ale prawda jest taka, że niczego lepszego nie wymyślono. Nie mówię tu o drobnych przestępcach, którym lepiej byłoby przydzielić obowiązkową pracę na rzecz społeczeństwa, ale o ludziach, którzy z różnych powodów dopuścili się gorszych czynów. Więźniowie mają możliwość (a może i obowiązek) spotkań z psychologami oraz przedstawicielami ruchów religijnych, którzy starają się pomóc zmienić ich nastawienie do życia i sposób myślenia. Przebywanie na małej powierzchni z kilkoma innymi więźniami jest również szkołą charakteru, a izolacja od otoczenia - prócz tego, że jest konieczną formą kary - dostarcza czasu na zastanowienie się nad sobą (oczywiście mówię o osobach, które jeszcze są do tego zdolne). Dlatego w pewnym stopniu można mówić o resocjalizacji w więzieniu, przynajmniej w teorii.

W odniesieniu do kwestii realizmu, na pewno jest tak, jak mówisz, że "wiele problemów pominięto", ale film ma ograniczony czas trwania, więc trudno byłoby zarejestrować wszystko, co może się wydarzyć. Co do twoim zdaniem "pseudomądrego" więźnia, to myślę, że on po prostu taki jest - widać zresztą, że potrafi tym swoich współlokatorów zirytować. Ale to, że wypowiada się bardziej elokwentnie niż stereotypowy przestępca nie znaczy, że udaje. A zdanie o domu jest jak najbardziej prawdziwe. Większość z nich naprawdę nie ma do czego wracać i dlatego popadają w recydywę.

Taka jest moja opinia, ale mogę się mylić. Serdecznie pozdrawiam

ocenił(a) film na 5
guanaco

spoko, ale jeszcze raz co do tego więźnia. Ewidentnie miał "parcie na szkło", wyprzedzę od razu reakcje niektórych, oczywiście, że nie po to tak się zachowywał, żeby zostać gwiazdą, ale po to żeby zaistnieć ze swojej niby mądrości. Co do elokwencji, chyba mamy różne jej definicje:/ dla mnie to na pewno nie jest filozofowanie i "pieprzenie o dupie maryny" niby wyszukanymi słówkami. Jeśli chodzi o te domy, to nie mówię, że to nie prawda, ale uważam, że to takie jego przemyślenia na pokaz. Chciał trafić do ludzi, a przesłodził.

Wspomnę jeszcze o tym, że pominięto wiele problemów. Owszem film ma ograniczony czas, ale nie mów mi że dokument który trwa 2h jest za krótki by przedstawić coś więcej niż w tym filmie. Problemy został pominięte bo tak jak napisałeś było o kręcone z roli obserwatora i nikt z nich nie wyciskał największych bóli z życia więziennego. Nie oszukujmy się, przedstawiona jest w obrazie "frajernia", panowie żyją sobie na super warunkach, ale wiadomo co ich spotyka z tej drugiej strony więzienia, dlatego też nie wspominali o tym tylko zachwycali się rankiem, deszczem i opowiadali o pierdołach.

ocenił(a) film na 8
mateuszjoe

Dla Ciebie to "frajernia" dla mnie normalni ludzie. A jeśli chodzi o gitów, to jak dla mnie to oni właśnie są frajerami, którzy siedzą do dzwona, zamiast jak najszybciej wyklepać na wolność.
I o co Ci chodzi z tymi super warunkami? Powinieneś zobaczyć puszke np Norweską albo Holenderską...

ocenił(a) film na 5
Detoksynator

po pierwsze nikt nie nazwał ich frajerami:/ napisałem, że to "frajernia" bo nie znam innego określenia:P(zwróć uwagę na cudzysłów) i wcale nie piszę, że są nienormalni czy gorsi. Chodzi mi o to, że większość z nich robi w więzieniu za maskotki i popychadła, ale o tym nie mówili bo tego się wstydzili i bali o tym mówić.

Co do super warunków, nie piszemy tu o całym świecie:/ w ten sposób Ty porównuj do Holandii, a ja do Meksyku. Mówimy tu o Polskich warunkach, a nie wszędzie mają małą kuchenkę, toaletę, umywalkę, lustro, telewizor, komputer itp.

ocenił(a) film na 8
mateuszjoe

Czyli jak ktoś nie grypsuje to automatycznie staje się popychadłem tudzież maskotka? hehe
Więzienne życie to Ty znasz tylko z filmów...i nie porównuj Polski do Meksyku, teraz praktycznie na każdej celi jest telewizor,dvd itd..

ocenił(a) film na 5
Detoksynator

Ty chyba nie chcesz mnie zrozumieć:) i oczywiście, że znam więzienne życie tylko z filmów bo nie siedziałem. Nie powiedziałem, że automatycznie tak się staje, ale napisałem wyraźnie "większość z nich". I nie porównuje do kur*y nędzy Polski do Meksyku tylko napisałem, że mógłbym skoro Ty porównujesz do Holandii czy Norwegii. Postaraj się przeczytać moje słowa na spokojnie i nie dodawaj sobie do nich ukrytych przesłań ani niczego między wersami.

ocenił(a) film na 8
mateuszjoe

No właśnie rozumiem.Pozujesz na znawce w temacie o którym nie masz bladego pojęcia.Nie byłeś, nie widziałeś, nie przeżyłeś więc pier..ol o tym kto jest maskotką czy popychadłem,jakie ma warunki itd...

ocenił(a) film na 5
Detoksynator

nie pozuje na żadnego znawce:/ mówimy tu o jednym filmie, a nie na temat ogółu. Źle mnie zrozumiałeś jeśli chodzi o te warunki, to nie piszę o tym, że mają za dobrze czy za źle, ale o tym, że w filmie przedstawione jest jest właśnie tylko to, że miło sobie gadają, mają niezłe warunki i czasem mówią trochę o swoich rozterkach życiowych. Dlaczego oprócz filozofa każdy powiedział, że niczego nie będzie brakowało im z więzienia? bo to syf, którego nie pokazano, była sielanka, a jedyny problem to, że byli w zamknięciu. Ja odebrałem ich karę jako przymusowe kolonie z ograniczeniami jeśli chodzi o poruszanie się na terenie więzienia. Właśnie to mi się nie podoba, że nie przedstawiono całego syfu więziennego. Nikogo nie oceniam nie mówię kim oni są, ale mówię, że tam gdzie siedzą na 100% nie mają kolorowo i wku*wia mnie, że dokument o tym nie mówi, bo jak dla mnie to jest po to żeby przedstawić wszystkie strony takiego życia, a nie te które mieszczą się w granicach dobrego smaku. Dokument ma szokować, po to żeby do kogoś dotrzeć, ale wybacz mi bo ten film nie wiele mi przekazał.

Pozdrawiam:D

mateuszjoe

A może po prostu reżyser filmu dostał pozwolenie od władz więzienia tylko na kręcenie w tej jednej celi? Raczej wątpię, czy dyrekcja zgodziłaby się na pokazywanie bardziej niewygodnego materiału z cel pod specjalnym nadzorem tudzież "całego syfu więziennego"...
A to, że mówią o swoich problemach i wypowiadają się na poważne tematy wynika z tego, że odpowiadają na pytania reżysera.
Na pewno nie jest to idealny film w swoim temacie, który wszystkich poruszy i skłoni do myślenia, ale według mnie ma coś do zaoferowania.

ocenił(a) film na 5
guanaco

zgadzam się, ale to, że mówili o swoich problemach mnie nie irytuje czy coś w tym rodzaju, chodzi mi o to, że było tego za mało i za mało pytań do nich. Jestem też zdania, że skoro film może przedstawiać jedynie skromną wersję tego jak się tam żyje to nie ma sensu istnienia, ale to tylko moje zdanie.

Pozdrawiam

mateuszjoe

Przeczytalem kilka Twoich komentarzy i tylko smiac mi sie chce. Przymusowe kolonie? Zamknij sie z 5 facetami na chociaz 1 miesiac na 24h/dobe w celi gdzie, gdy 3 stanie na nogi to nie ma jak sie dupa obrocic. To wlasnie to zamkniecie jest najwieksza kara. Ogladaja spacerniak tylko z okna. Ciesza sie i ludza sie nadzieja wokandy, bo to daje im mozliwosc wyjscia z celi na kilka godzin do ludzi. Jeden z moich znajomych (dorosly facet po 40stce) mial kilka miesiecy paki, za dosc lekkie przewinienie (w porownaniu do bohaterow filmu) i zyl od widzenia do widzenia.
Facet trafia do puszki jako 16latek, siedzi 14 lat, cieszy sie jak dziecko na sama mysl o ewentualnej wokandzie, a w przypadku porazki, ludzi sie nadzieja na kolejna szanse za 3 miesiace. I ty twierdzisz, ze to recydywista, ktoremu do czlowieka daleko? Te warunki i tak nie zmieniaja niczego w tym, ze oni widza tylko 4 sciany, krate i te same twarze od rana do wieczora. Tak jak "bieganie do lasu i z powrotem".

Pomine juz przez grzecznosc komentarz dot. frajerni czy grypsowania.
Doslownie, "nie byles, nie widziales, nie przezyles".

OkweL

Ah, i byc moze nic wiecej nie mozna bylo przedstawic z tego "syfu wieziennego" bo moze on po prostu ich nie dotyka...

ocenił(a) film na 5
OkweL

Ciągle mam wrażenie, że ktoś tu czyta co drugie moje słowo i sobie dopowiada. Nazwałem to "frajernią", a nie frajernią:/ bo jak już wcześniej wspomniałem nie wiem jak inaczej to nazwać (nie znam innego słowa na to nie z jakiejś pogardy lecz z niewiedzy) i również napisałem, że nie pozuję na znawcę I DLATEGO GŁÓWNYM MOIM PROBLEMEM CO DO DOKUMENTU JEST TO ŻE OCZEKIWAŁEM CZEGOŚ WIĘCEJ. Ktoś sobie dopowiedział, że chodzi mi o gwałty i morderstwa czy coś:/ nadinterpretacja. Oczekiwałem, że dowiem się z filmu czegoś więcej o więziennym życiu. a Dziś pamiętam tylko pie*dolenie filozofa, bieganie w miejscu i tęsknotę za wolnością. Nie dopowiadajcie sobie, że brakuje mi w filmie akcji rodem z amerykańskich produkcji. Chodzi o to, że do ku*wy nędzy film trwa 2h, a są w nim elementy zupełnie niepotrzebne. I nie odbierzcie tego znowu źle, ale ja nikogo nie krytykuje ani nie obrażam, tylko oglądam film po to, żeby dowiedzieć się jak najwięcej.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
mateuszjoe

Zaraz zaraz- przecież właśnie tak się żyje po tamtej stronie muru.Nie pokazali więziennego syfy? Jakiego więziennego syfu? Jeżeli wam się chyba wydaje, że w więzieniu bójki czy tam gwałty są na porządku dziennym to naoglądaliście się za dużo filmów sensacyjnych. Otóż nie. Życie w więzieniu płynie spokojnie i powoli tak jak ukazał to ten film, a głownym wrogiem jest nie współwięzień tylko czas, a właściwie jego nadmiar.I to wcale nie jest kolorowe życie jak pisze mateuszjoe.Posiedziałbyś w zamknięciu nawet w super warunkach to i tak po kilku miesiącach by Ci zaczeło siadać na głowe i odczułbyś kare...

ocenił(a) film na 5
Detoksynator

Nie jestem do tego przekonany:P Myślę, że dyskusję można uznać za zakończoną bo chyba dotarliśmy do punktu w którym nikt nikogo nie przekona:)

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
mateuszjoe

Do czego nie jesteś przekonany? Do tego , że pozbawienie wolności nie działa korzystnie na psychike człowieka?
Skoro tak, to faktycznie nie mam o czym z Tobą rozmawiać.

ocenił(a) film na 5
Detoksynator

powiedzmy.

mateuszjoe

Ja spedzilem ostatnie kilka miesiecy przykuty do lozka po wypadku/operacjach. Bylem w domu, swoim domu, z dostepem do tv, komputera, komorki. Jedzenie pod nos etc. Po 2gim miesiacu juz mialem dosc, po prostu chcialem wyjsc do ludzi. Ale takie "ograniczenie" swobody trzeba przezyc, zeby racjonalnie ocenic i opisac. A co dopiero mowic o ZK czy AŚ...

guanaco

Co do filmu, to zastanawiające jest kilka rzeczy: zasłonki na pryczach - zazwyczaj dyrekcja zakładu zabrania osadzonym zasłaniania się. Pitraszenie w celi - rozumiem, zaparzyc kawę czy herbatę, ale smażenie cebuli, kiełbasy i pieczarek w celi to trochę kosmos (wyobrazam sobie zapach tam panujący...). O ile na komputer w celi dyrekcja mogła się zgodzić, o tyle nagrywanie płyt dla współwięźniów? Przecież to piractwo :) No i przesyłki kurierskie przez okna... Ale widocznie ten zakład rządzi się swoimi prawami.

ocenił(a) film na 8
geminiLXXVI

Każdy czasem może zbłądzić, nic nie mam do złodzieja, bo czasem zmusza do tego życie, ale morderstwo to faktycznie przegięcie...

ocenił(a) film na 5
Detoksynator

o czym Ty piszesz człowieku?! Złodzieje dzielą się na dwa typu na tych co nie mają co do garnka włożyć i na tych co robota ich odrzuca, ręce bym kur*om poucinał przy dupie. Mordercy tak samo, nie wszyscy są skur*ielami, jak wyskakuje typ z kosą na ulicy to u niektórych instyknt przetrwania jest tak silny, że sami go wolą zabić niż zginąć. Nie raz się słyszy, że dzieciak siekierą morduje rodzica bo się znęcał i nie potrafił sobie poradzić z tym.

ocenił(a) film na 8
mateuszjoe

Co racja to racja, trochę źle ubrałem w słowa swoją myśl.Chodziło mi o to ,że nie mam nic do złodzieja, który kradnie z głodu (sytuacja w kraju jest jaka jest) nie do tego, który obrał sobie taki sposób na życie, dla takich też nie mam litości.A co do morderstwa to w samoobronie,czy np zemście nad ojcem,który od lat molestował swoje córki według mnie w ogóle nie powinno być karalne,to zależy od konkretnego przypadku, a zwyrodnialców, którzy mordują dla zysku, lub powiedzmy na zlecenie bym usypiał zastrzykiem z pavulonu w anus.Po co utrzymywać chwasta?

ocenił(a) film na 7
Detoksynator

zucie jest przewrotne myslicie ze wszyscy tam planowali kogos zabic, np ten w okularach i ten młody co od 16 r jest siedza za głowe. Ten w okularach to wyglada jakby w diablo grał całe zycie w cafe internetowej a nie zabijał, a ten młody tez napewno w wieku 16 lat nie miał w planach morderstwa, pozatym nie wiadomo co z nimi jest dodaktowa . Ten starszy taki co ma dług mówił 2 miliardy starych to typowy alkoholik nie leczony. Pewnie masa dysfukcji u nich nie leczonych dlatego tam wracaja jak dda ddd narkomania itp. Sami mowili ze po wielu latach dopiero zaczynaja poznawac siebie co nimi kierowało pewnie dzieki wpływom psychologow wiezienych. Paradoksalnie wiezienie im zycie uratowało to jest ludzka tragedia.

ocenił(a) film na 7
Turek69

Polecam `byłem gangsterem` jak chlopy chca przestac byc przestepcami ale nie wiedza jak. Jak zwykle dragi i alko sa jednym z aspektów ich błednego koła. Z braku wyboru i flustracji chłopy uciekaja w wiare jeden nawet pastorem został. Przestepcy po poteznych wyrokach i sprawach jak sprawa nikosia itp . Rece i szyja w tatułazach kolaratka pod broda tancza, ,spiewaja teraz i głosza ewangelie haha.

ocenił(a) film na 8
Turek69

w liście wątków wkleiłem link do informacjo o sprawie za którą został skazany "głowny bohater" filmu - gościu w okularach. Filma mna poruszył - samo to, że zadałem sobie tyle trudu żeby poszukać czegoś więcej na temat bohaterów. Zgadzam się z opiniami niektórych powyzej. Tak właśnie wygląda zycie w więzieniu - a całego więziennego syfu nie ma pokazanego - bo akurat tych osadzonych to nie dotyczy. Ich kary są tak wysokie, że zabawa w "grypsowanie" po prostu przestała albo nawet nie zaczęła ich obchodzić. Gość pierwszą wokande moze mieć dopiero po 20 latach - to co on się bedzie bawił w grypsowanie??? - teraz w więzieniu grypsuja bezdomni bądż łepki co dostali 2 lata za napad na budke z kebabem. To juz nie ta grypsera co kiedyś.

ocenił(a) film na 8
kacefirek

w liście wątków wkleiłem link do informacjo o sprawie za którą został skazany "głowny bohater" filmu - gościu w okularach. Film mną poruszył - samo to, że zadałem sobie tyle trudu żeby poszukać czegoś więcej na temat bohaterów. Zgadzam się z opiniami niektórych powyzej. Tak właśnie wygląda zycie w więzieniu - a całego więziennego syfu nie ma pokazanego - bo akurat tych osadzonych to nie dotyczy. Ich kary są tak wysokie, że zabawa w "grypsowanie" po prostu przestała albo nawet nie zaczęła ich obchodzić. Gość pierwszą wokande moze mieć dopiero po 20 latach - to co on się bedzie bawił w grypsowanie??? - teraz w więzieniu grypsuja tez bezdomni bądż łepki co dostali 2 lata za napad na budke z kebabem.(założe sie że typ, którewgo na spacerniaku co i rusz pokazuje kamera, ten co sie czołga po ziemi, to też członek więziennej, grypsującej elity. To juz nie ta grypsera co kiedyś.
Intrygująca postać - filozofa w okularach - czy po zapoznaniu się z charakterem przestępstwa, ktore popełnił. Czy zmieniacie swój pogląd na jego temat?

ocenił(a) film na 8
kacefirek

Ten twój link coś mi nie działa, chyba odkleiło sie ostatnie "m" z adresu bo znalazłem coś takiego w google: http://www.karasmierci.info.pl/Morderstwo_Artura_z_Jastrzebia_kolo_Namyslowa_200 1.htm skąd wiesz że to ten typ? I który z tych dwóch "w okularach"? W sumie jeśli to jeden z nich to historia jest mocna, zwłaszcza ten powrót by masakrować zwłoki. Ale tak czy siak współczuje, jestem zwolennikiem resocjalizacji w stylu skandynawskim, a nie tępej zemsty jak u nas.

ocenił(a) film na 8
arkasatana

Chodzi o filozofa w okularach. Skąd wiem? Ponieważ zgadza się imię i nazwisko: Marek Charo. Zgadza się to, że w 2007 (zbrodnia popełniona w 1999 a skazany w 2002)roku kiedy były robione zdjęcia do filmu typek miał odsiedziane 8 lat a za 12 dopiero mógł ubiegać się o przedterminowe (mówi o tym w filmie). Zgadza sie tez region - dolny slask. Zbyt wiele "zbiegów okoluicznosci" zeby myslec ze to nie On.

ocenił(a) film na 8
kacefirek

Zgadzam się. Również jestem zwolennikiem resocjalizacji. Popieram również to co mówione jest w filmie. Spraw i osób z nimi związanych jest w więzieniach tyle, że sędziowie nie mają możliwości widzieć w nich coś więcej niż kolejne paragrafy do odfajkowania. Natomiast dla skazanych to nie kolejna teczka do odłożenia na kupkę. To całe ich życie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones