Nadal nie ma do filmu angielskich napisów. Przez to za dużo nie da się zrozumieć, a linii dialogowych trochę tu jest. W każdym razie, gore jest językiem międzynarodowym, a twórcy "Biotherapy" tym językiem posługują się bardzo dobrze. Pod względem wykonania i ekstremy blisko filmowi do serii "Guinea Pig". Fabularnie pewnie jest od niej lepszy, ale bez napisów nie mam jak tego ocenić.