Nie śmieszne nawet przez sekundę monstrualnie sztuczne skrzyżowanie "Mody na sukces" z "Trędowatą".
To prawda, absolutne nieporozumienie. Nie wiem tylko skąd tak napuchnięty box office i nominacje do nagród.
Bajecznie bogaci Azjaci najprawdopodobniej posypali słono, by ten film się znalazł, tam gdzie się... znalazł. Ehhh