5/10
W czasie oglądanie tego filmu przypominał mi się KRZYK nie wiem dlaczego...Fabuła niezbyt skomplikowana blabla morderca zabija podczas balu maturalnego poszczególne osoby z grupy przyjaciół ze szkoły średniej sposobiących sie na studia.Niby jest akcja,są momenty kiedy coś się dzieje,niekiedy wydajemy z siebie krzyk lub serce nam zabije szybciej.Mnie ten film nie przekonał czasem nawet denerwował i to w tym negatywnym aspekcie ( ile razu ludzie podczas balu kursują z sali zabaw na górę do pokoju..i to nie wcelu hmmm:P tylko tak aby sie przejechać i z powrotem) Bardzo przewidywalny typowy amerykańskie dreszczowiec.Można obejrzeć jak najbardziej jak ktoś lubi klimat Krzyku czy Koszmar minionego lata.Koneserzy kobiecego piękna też bedą zadowoleni jest przecież super blondynke panna B.Snow....