W tym filmie jest tylko jedno dobre....prawidłowo skonstruowane dialogi i ciakwe scenerie, kostiumy.
Początek filmu? O czym ty mówisz.. kinematografia wtedy istniała już od dobrych 20 paru lat, wtedy już Chaplin nagrywał swoje największe dzieła. Film niemy miał się wtedy stosunkowo nieźle, a Banici są produkcją dosyć marną. Przełomową co najwyżej dla kina szwedzkiego, nic więcej.
Bzdura, kino szwedzkie przechodziło właśnie wtedy przez swój złoty okres i to właśnie tam powstawały jedne z najciekawszych pozycji filmowych w tym czasie - na świecie! Chaplin nie kręcił żadnych arcydzieł w 1918, tylko krótkie slapsticki - za jego pierwsze arcydzieło (pełnometrażowe) można uznać dopiero Brzdąca ( 1921 - 3 lata po banitach i wielu innych wybitnych filmach Sjorstroma, Stillera czy Dreyera / Christiansena, którzy w tym czasie tworzyli właśnie w Szwecji).