Mi tylko jednego było szkoda : że w scenach w których pokazane były różne rytualy , sceny gdzie ktoś tańczył , polewał czymś białe kamienie itp . nie było opisane o co w tym chodzi i czego dotyczy ów rytuał bądz pokaz . Bo bez opisu oglądało sie to troche na sucho .

Właśnie fajnie, gdyby pokazywane rejony były opisane, to by była jakaś wartość dodana w postaci wiedzy, gdzie na świecie jest coś pięknego, co nas zaciekawiło.

Dokładnie . Tak wiele z tak niewiele . No ale oko można nacieszyć .

Ten film na serio jest o tym? ;)

smiechłem