Zgadzam się. Kolejne Barbie są coraz gorsze. Pierwsze filmy z tego cyklu były naprawdę ładne, dużo było różu i przesładzania, ale miały wyjątkowy urok. Teraz są straszne, łączenie 'naszego świata' ze światem magii czasem zdaje egzamin, ale nie tutaj, twórcy kompletnie sobie z tym nie radzą. Rozumiem, że to nie mają być wysokobudżetowe hity, ale no kurczę, niedługo nawet przedszkolaki nie będą chciały tego oglądać. Każda następna Barbie sugeruje, że świat dziewczyn obraca się tylko i wyłącznie wokół mody, i gdzieś tam, w tle, ewentualnie jeszcze dorzucić przyjaźń, miłość, odwagę etc, żeby chociaż zachować resztki jakiejkolwiek fabuły. Jeśli tak dalej będzie, to każda małolata będzie chciała zostać stylistką i będzie wolała mieć szafę pełną ciuchów, niż półkę pełną pluszaków.
Może to różnica pokoleń, ale trochę mnie to przeraża.

Macie racje, ale ja darze wszystkie filmy z barbie jakąś szczególną sympatią i dlatego dałam tak wysoką ocene.. Lecz zakończenie mnie nie powaliło wręcz zaskoczyło że tak beznadziejnie zostało zrobione.. nic nie pamiętały i nie wiedzą też co sobie tam wyznawały bez sensu : d

tak siostro basen masz racje w 1000 % sie z toba zgadzam te bajki juz nie sa tak przepiekne jak dawniej normalnie nie moge przez to spac w nocy spokojnie az mi sie plakac chce ;(

Ja też się zgadzam z tym.Do filmu Barbie i Trzy Muszkieterki był zachowany urok z czasów bajkowych, w Barbie podwodna tajemnica już go trochę zabrakło, ponieważ były współczesne czasy, ale jeszcze ta bajka była fajna, natomiast Barbie w świecie mody i sekret wróżek, to są coraz gorsze, ponieważ Barbie nazywa się Barbie, a zawsze podobało mi się to, że Barbie inaczej się nazywała, ale częśc nie jest zła, ale to prawda nie ma takiego uroku jak starsze filmy z serii o Barbie.

W tych filmach Barbie nie jest Barbie. Tylko ona się wciela te bohaterki, a nie, że to ona jest i to o niej jest film. Np. film o Roszpunce to jest o Roszpunce czy film o Merilah jest o Merilah, a nie o Barbie.

Co to znaczy komercyjna grafika? :P