Jak w tytule. Film niby jest slahserem, jednak za dużo tu policji, za mało klimatu.
Ogólnie jest sobie Jack, co miał chorą mamę (czasem widzimy ją w jego wizjach) i czai się on w piwnicach i morduje rodzinki.I jest panna, której rodzinka już padła ofiarą Jacka... głupie to i średnio oryginalne, ale przecież to slasher. jednak ja chyba wolę slashery o nastolatkach, niż o policjantach, bowiem większość bohaterów jest tu właśnie z policji.
Technicznie film jest zaskakująco dobry. Praca kamery, jakość obrazu, muzyka i udźwiękowienie, montaż. To wszystko robi dobre wrażenie jak slasher DTV. Do tego aktorstwo i dialogi są nawet do przełknięcia. ale niestety to najważniejsze: czyli zabójstwa raczej kuleją. Mamy tu co prawda troszkę gore, ale efekty CGI są znośne tylko w wydaniu profesjonalnym (Midnight meat train) tutaj wyszły tandetnie.
Zabójca jest średni, maskę zakłada dopiero pod koniec i to na pół twarzy... jego broń jest znośna. ogólnie można obejrzeć, na pewno jest lepiej niż w "brutal", czy "tower of blood", ale to nadal nie jest dobry slasher