PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=91994}

Basen

Swimming Pool
6,6 22 133
oceny
6,6 10 1 22133
6,9 14
ocen krytyków
Basen
powrót do forum filmu Basen

8+/10

ocenił(a) film na 7

Nie miałem wcześniej żadnego kontaktu z filmami Ozona, dlatego nie bardzo wiedziałem czego się spodziewać. Jednakże zaufałem bardzo dobrej opinii o reżyserze (trochę popsutej przez ponoć beznadziejny "Angel", który leciał niedawno w kinach) i zupełnie się nie rozczarowałem. Ozon zrobił interesujący, inteligentny oraz świetny film. Rewelacyjny jest scenariusz. Właściwie obserwujemy tu opowieść w innej opowieści. Nie wiemy kiedy jesteśmy świadkami prawdziwych zdarzeń w posiadłości wydawcy Sary, a kiedy obserwujemy wydarzenia w jej powieści. Podoba mi się to, że na początku film wydaje się obyczajowym dramatem, a w drugiej połowie zmienia się w opowieść rodem z książek Agathy Christie. Nie mogę nic zarzucić obsadzie aktorskiej. Charlotte Rampling w roli starej, sztywnej kobiety sprawdziła się bardzo dobrze, a Ludivine Sagnier nie dość, że olśniewa urodą, to na dodatek grą aktorską. Świetne są również zdjęcia, widać, że reżyser lubi ujęcia z lustrami. Jedną z większych zalet filmu, a zarazem jej największym mankamentem jest zakończenie. Ozon pozostawia nam je całkowicie otwarte i można je różnie interpretować. Każdy z nas musi sam się domyślić, co tak naprawdę się zdarzyło. Niby z jednej strony jest to dobre, że każdy ma inną teorię na temat sensu filmu, ale sam bym wolał, gdyby reżyser nam powiedział co się tak naprawdę wydarzyło w francuskiej posiadłości. WIELKI SPOILER!!! Sam uważam, że tak naprawdę cała historia została wymyślona przez Sarę. Postać Julie jest uosobieniem jej pragnień, a także nigdy nie zrealizowanych marzeń seksualnych. Zresztą w jednym momencie Sarah mówi, że lubi seks, krew i pieniądze. Z tym samym kojarzy nam się córka wydawcy. Wątpię, żeby główna bohaterka nawet ją poznała, w ostatniej scenie, gdy ją widzi to się nawet z nią nie wita. Zresztą akurat chwilę przed poznaniem Julie, Sarah się kładzie do łóżka, dzięki czemu całą opowieść można interpretować jako sen. Co prawda to wszystko psuje mi dziennik Julie. Rozumiem jeszcze, gdyby prawdziwa Julie była taka jaka jest w książce Sary, ale w ostatniej scenie widzimy ją jako otyłą brzydulę z aparatem na zębach, dlatego wątpię, aby opowieść ta powstała z jej prawdziwego dziennika. I właśnie przez to cała moja interpretacja się trochę psuje ;)END OV SPOILER. Trochę szkoda, że film kończy się właśnie wtedy, gdy nas zaczyna niesamowicie wciągać. Co tu dużo mówić - naprawdę gorąco polecam. 8+/10

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones