Niezwykle zmysłowa i seksowna opowieść, w której rzeczywistość miesza się z fikcją. Jednak tego tak naprawdę dowiadujemy się dopiero w ostatniej scenie. A przez cały film? No właśnie. Dopiero teraz zdałem sobie z tego sprawę. Przez 100 minut siedzimy przed ekranem i tak naprawdę nic się nie dzieje, a ogląda się wprost wspaniale. Wciągnęła mnie ta opowieść. Ma niesamowity przesycony erotyzmem, a nawet trochę oniryczny klimat. Od kiedy w domu pojawia się Julie coś wisi w powietrzu. Widz spodziewa się konfrontacji... W końcu dwie kobiety w jednym domu to nic dobrego. Cóż, niby na samym końcu wszystko się wyjaśnia, ale Ozon wciąż pozostawia pole do interpretacji. I bardzo dobrze! Właściwie oglądało mi się film bardzo dobrze, ale dopiero przewrotne zakończenie dodaje smaczku temu kryminałowi. Polecam.
mam identyczne odczucia co do filmu.
bardzo klimatyczny (lubię takie), wciągający.
julie jak narkotyk - piękna, zmysłowa, odurzająco niebezpieczna. zakończenie - zaskakujące i daje dużo do myślenia, jego interpretacji szukałam na forach, bo nie dawało mi spokoju, aż nasyciwszy ciekawość - stworzyłam własną
senny nastrój i basen, wokół którego toczy się historia tej opowieści
polecam