Film intrygujący,zaskakujące zakończenie,świetne wielowymiarowe kreacje aktorskie obu pań,piękne zdjecia i niezwykle zmysłowa atmosfera filmu,pełna skrywanych emocji,niedopowiedzeń...intensywne wzajemne iskrzenie miedzy bohaterkami.. Ludivine Sagnier:ależ się zmieniła od czasu "8 kobiet"..to juz nie dorastajaca dziewczynka...Co za uroda!jakie ciało! a jak gra ciałem:)ślinka cieknie:P Zaryzykowałabym stwierdzenie,ze Ona jest najwieksza ozdoba tego filmu i chocby dla niej warto ten film zobaczyć..Chociaż własciwie nietaktem jest nazwanie jej ozdoba, bo gra rewelacyjnie..chwilami film jest zbyt dosadny i ociera się o wulgarność:ale to już chyba kwestia smaku.....