Ktoś poskąpił na animację, a drugi ktoś dopisał koszmarny prolog robiąc z Batgirl dziewczynkę tupiącą nóżkami, bo facet markotny i rządzi. Hamil i Moore ratują
Rewelacyjny Hamill, genialne ostatnie minuty, zbędny prolog, irytujący, dopisany na siłę happy end i przeciętna reszta. Lepiej powtórnie przeczytać komiks.