Kiedyś właśnie go tak oceniłem, ale zmieniłem skalę oceniania.
Jak coś jest wg mnie niewarte oglądania, to daję 1.
A to nie było wg mnie warte, choć fakt - klimat był, nie dorównał komiksowemu pierwowzorowi.
za to Mroczny Rycerz miał klimat,a już na pewno dorównywał on komiksowemu pierwowzorowi ...
Muszę przyznać że jako filmy Batmany Nolana są lepsze pod prawie każdym aspektem, ale klimatu to tam nie ma ;/ Jak ktoś już zauważył Nolan stworzył coś w stylu "Batman we współczesnym Chicago". Jedyne co było klimatyczne w jego Batmanach to postać Jokera, którą i tak uratował Heath Ledger( zmuszając Nolana do swojej wizji gestów, makijażu i zachowania)