PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1024}
7,3 191 387
ocen
7,3 10 1 191387
7,8 33
oceny krytyków
Batman
powrót do forum filmu Batman

ale który wam osobiście się podoba Bez zbędnych wyjaśnień wpisujcie tylko nazwisko
Ja zaczynam- zdecydowanie Nolan

ocenił(a) film na 9
neo_angin

zaskakujesz mnie momentami.
bodajze na forum mr albo mrp byl temat odnosnie wieku.idz i poczytaj sobie.

ocenił(a) film na 7
ryan45

100% Nolan

Zero komizmu zero fikcji 100% akcji + lekko schizowy klimat
Muzyka Zimmera lepsza od Elfmana
Popieram Dirt16 w 100%

spider68

"zero fikcji"

HAHAHAHA. Tak to ogromnie realistyczny film.

"Muzyka Zimmera lepsza od Elfmana"

Można nie lubić filmu Burtona, ale Zimmer stworzył to co zawsze czyli kolejną przeróbkę swojego innego utworu. Proponuję stworzoną przez krytyków listę najlepszych kompozycji filmowych:

http://digitaldreamdoor.com/pages/movie-pages/movie_filmscore.html

ocenił(a) film na 6
neo_angin

Zobacz sobie ile nagród zdobyły
Batmany Nolana - 33
Batmany Burtona - 6
Te dwa Batmany Burtona nawet łącznie nie zdobyły tyle nagród co "Mroczny Rycerz"

dirt16

Co mnie obchodzą nagrody? Zresztą nie napisałem że filmy Burtona są lepsze. Ba, nawet TDK oceniłem tak samo jak pierwszego "Batmana". Po prostu śmieszy mnie krytyka ludzi w wielkim stopniu przekonanych o domniemanej głębokości filmów Nolana, której nie ma i nie było.

ocenił(a) film na 6
neo_angin

A ją nie rozumiem co ty takiego dobrego widzisz w Batmanie Burtona, że dajesz mu tak wysoką ocenę. Bo sam "klimat" to chyba trochę za mało, żeby dać 9.

ocenił(a) film na 9
neo_angin

nie obchodza cie nagrody ale zdanie krytykow jest swiete.cos tu nie gra neosiu.
glebokosc tego filmu przejawia sie glownie w problemie natury psychologicznej kazdej postaci poczawszy od samego batmana a konczywszy na foxxi ktory nie chcial dalej wspolpracowac z waynem po stworzeniu przez niego sonaru.
burton pokazal jedynie swoja wizje-KU RWA PODKRESLAM ZE SWOJA BURTONOWSKA A NIE BATMANOWSKA WIZJE.nic poza tym.postaci kartonowe,gotham wykreowane w stylu burtona a nie do konca takie jakie bylo w komiksach.

ocenił(a) film na 8
sanczopansa

Niby Nolan pokazał batmanowską ??

ocenił(a) film na 9
neo_angin

dodam jeszcze ze kazda postac nawet 3 planowa jak ramirez czy maroni,nie wspominajac o gordonie,rachel czy juz w ogole o dwoch twarzach czy JOKERZE(!) maja problemy natury psychologicznej/spolecznej.

sanczopansa

W obu postacie mają powierzchowne skomplikowanie psychologiczne. Nolan jak zwykle maskuje to w idealny sposób, a tak naprawdę robi dalej efekciarskie kino. Nolan też nie odzwierciedla komiksu w jakimś szczególnie wysokim stopniu. Niby przedstawia fatalistyczną wizję świata, ale jest w tym niekonsekwentny. Zakończenie Mrocznego trochę spieprzył jednak, ale nie rzutuje to ogromnie na jakości obrazu. Też to trochę wina tego pg-13. Zauważ jaki wpływ na późniejsze ekranizacje komiksów miał film Burtona. Wcześniej nikt na poważnie ich nie kręcił. Nolan robi takie kino jak wcześniej robili Cameron lub Spielberg tylko w taki sposób ekranizuje komiks. Nie zrewolucjonizował w wielki sposób tego segmentu. Jest świetnym scenarzystą, ale czy świetnym reżyserem to już pewności nie mam. Poza tym sama cudowna muzyka u mnie przeważa ten pojedynek minimalnie na korzyść filmu Burtona. Zimmer zrobił niestety znowu kolejną podobną kompozycję i tyle. Niezwykle mało kreatywny kompozytor niestety.
Co do nagród to większość zgarnął Ledger i kwestie techniczne filmu. Zresztą zobacz ile z tych nagród nawet nie istniała jak Burton wprowadzał swój film do kin. Zresztą taki "Obywatel Kane" zdobył mało nagród, a po latach jest uznany za najlepszy film w historii. Prawdziwe perełki przetrwają lata, a co do filmów Nolana takiej pewności nie mam. Czas pokaże.

ocenił(a) film na 6
neo_angin

Aha, więc jeśli film słabo odzwierciedla to, co dzieje się w komiksie, to znaczy, że jest gorszy?

dirt16

Napisałem że oba nie odzwierciedlają do końca komiksu. Zresztą napisałem że szalę przeważa dla mnie Muzyka bo zimmer stworzył kolejny identyczny miałki track. Niestety to powtarzalny kompozycje. Który film jest lepszy stwierdzić się nie da. Ten co lubi klimat woli Burtona, a ten co efekciarstwo Nolana. To są nieporównywalne filmy mimo wszystko/

ocenił(a) film na 9
neo_angin

nie w obu przypadkach tylko w przypadku burtona,zrozum to w koncu.ze ta seria nie ma nawet tego klimatu ktorym wszyscy sie tak ciesza.to klimat burtona a nie batmana.to ze on zabral sie za to pierwszy nie znaczy ze nolan tez nie mogl pokazac swojej lepszej odlsony batmana.co do pg-13 to juz ci cos pisalem na ten temat.cod o kompozytorow to muzyka w tych filmach ma dla mnie sredie znaczenie.nie ma sie co podniecac wersja elfmana.
jak szal emoze dla ciebie przewazac muzyka ktra jest jednym puzzel w calej ukladanece?
efekciarstwo nolana?!bo je bne.

sanczopansa

Ty czytasz moje wypowiedzi czy tylko skrobiesz coś ot tak? Ja napisałem że to klimat Burtona i ten klimat wygrywa z "klimatem" (nie można tego w przypadku Nolana inaczej niż w cudzysłowu ująć) Nolana. Nolan przedstawia swoją wizję i pasuje mi ona w praktycznie równym stopniu. Skoro są one dla mnie równe to coś musiało przeważyć i przeważył jeden z najlepszych main themów w historii kina, a nie pseudo złożone kawałki Zimmera tworzone z kolejnych przeróbek swoich własnych (niestety często cudzych bo to największy plagiator w historii muzyki filmowej) partytur. Sam byłem przekonany przez parę lat o niesamowitej wyższości Nolana dopóki nie odświeżyłem sobie filmów Burtona na Blu-ray. Nolan postawił na teoretyczny realizm, a Burton na gotyk. Ja nie hejtuję Nolana, ale pragnę większej rozwagi bo ludzie podnieceni jego filmami nagle gnoją filmy Burtona. Widać to zresztą bo ocenie tego filmu bo ocena spadła mu o 0.5 punkta w przeciągu ok. roku.

ocenił(a) film na 9
neo_angin

czytam twoje wypowiedzi i momentami nie dowierzam.

'W obu postacie mają powierzchowne skomplikowanie psychologiczne' na co ja odp

'nie w obu przypadkach tylko w przypadku burtona'
nolan wzorowo jak na tego typu film pokazal wewnetrzne sprzecznosci bohaterow.

wpisywanie cudzyslowia w klimacie nolana jest co najmniej smieszne.chyba powitorze to po raz n-ty to nie jest klimat batmanowski a nolanowski i burtonowski(!!!) !!

dla mnie muzyka to tylko tlo i ma ono jedno z najmniejszych znaczen o ile film nie jest z tematem przewodnim muzyczynym-np.ray wtdy jest to jeden z glownych czynnikow.

co do hejterow to jakos mnie to nie rusza bo zarowno na forum batmanow nolana jak i burtona sa zwolennicy i przeciwnicy.

sanczopansa

To pisz na co odpowiadasz bo wynika z twojej wypowiedzi jakbyś zaczynał wypowiedzi na temat klimatu, a nie skomplikowana psychologicznego.

"nolan wzorowo jak na tego typu film pokazal wewnetrzne sprzecznosci bohaterow."

Może jak na Blocbuster to wypada wzorowo.

"wpisywanie cudzyslowia w klimacie nolana jest co najmniej smieszne.chyba powitorze to po raz n-ty to nie jest klimat batmanowski a nolanowski i burtonowski(!!!) !!"

Problem polega na tym że Nolan nie ma własnego klimatu i w tym jest problem. Zacznij czytać moje wypowiedzi. Naprawdę.

"dla mnie muzyka to tylko tlo i ma ono jedno z najmniejszych znaczen o ile film nie jest z tematem przewodnim muzyczynym-np.ray wtdy jest to jeden z glownych czynnikow."

A, dla mnie ma znaczenie. Nadal nie pojmujesz różnicy między Score, a Soundtrack.

"co do hejterow to jakos mnie to nie rusza bo zarowno na forum batmanow nolana jak i burtona sa zwolennicy i przeciwnicy."

Z tą różnicą że 90% fanatyków Nolana daje Batmanom Burtona oceny rzędu 1-6, a fanatyków Burtona filmom Nolana 6-10. Zaledwie maleńka różnica w mentalności hejterów.

ocenił(a) film na 9
neo_angin

blockbustera- buahuahuaha trudno zeby film o superbohaterze byl niszowy-zastanow sie co piszesz bo z kazdym postem sie pograzasz,

kazdy rezyser ma swoja wizje a co za tym idzie klimat w jakim robi swoje produkcje-a to ze nie jest on taki oczywisty jak u burtona to juz nie jego wina.

oj neos po twoich lekcjach juz pojmuje ta znaczaca roznice:)

fajne statystki ,podrzuc mi link do swoich wyimaginowanych teorii spiskowych.

sanczopansa

"blockbustera- buahuahuaha trudno zeby film o superbohaterze byl niszowy-zastanow sie co piszesz bo z kazdym postem sie pograzasz,"

Nie mam co dalej z tobą prowadzić dyskusji w twój szczeniacki sposób. Pogadaj z=sobie z manym.

"kazdy rezyser ma swoja wizje a co za tym idzie klimat w jakim robi swoje produkcje-a to ze nie jest on taki oczywisty jak u burtona to juz nie jego wina."

Dlatego ten niby klimat Nolana mi nie odpowiada do końca. Rozumiesz zasadniczą różnicę między zdaniem Subiektywnym, a obiektywną opinią?

"fajne statystki ,podrzuc mi link do swoich wyimaginowanych teorii spiskowych."

Mam ci wklejać oceny moich znajomych? Jest to już od dawna przeze mnie zaobserwowane.

ocenił(a) film na 9
neo_angin

co ci nei pasuje?prawda cie boli?rozumiem ze uwazasz ze burtonowska wersja batmana to niszowy film puszczany dla waskiego grona odbiorcow?hehe

no i znowu -'ten niby klimat'.

'Rozumiesz zasadniczą różnicę między zdaniem Subiektywnym, a obiektywną opinią?'
nie wiem do czego sie teraz odnosisz.bo to ze wolisz filmy burtona juz wiem.

lepiej dobieraj sobie znajomych a nie hejterow

użytkownik usunięty
neo_angin

co do tego zniżania ocen przez fanów Nolana to bzdura a raczej nawet powiedziałbym że jest odwrotnie

? Niby w jaki sposób. Może przykłady?

użytkownik usunięty
neo_angin

ponieważ oceny Batmanów Nolana są pozniżane a Burtona są takie jak jakie powinny być

neo_angin

nie wiem, czy się śmiać czy płakać. doszukiwać się na siłę pogłębionego rysu psychologicznego postaci 3-planowej, która w całym filmie wypowiada może 5 zdań (tak, tak chodzi mi o detektyw ramirez :P) przecież to jest tak głupie, że nawet joker by się nie zaśmiał ;)
taaak, oczywiście- Nolan zrobił film, którego głębokość "przejawia sie glownie w problemie natury psychologicznej kazdej postaci", za to u Burtona wszystkie postaci są kartonowe xD
litości- popatrzcie sobie na ten obrazek, przypomnijcie sobie, kim dla fabuły Batman Returns jest każda z przedstawionych tam postaci, a potem zastanówcie się może, co oznacza zarzut dotyczący papierowych postaci ;)
i wgl od kiedy to postaci mogą być "kartonowe"? rozumiem, że kartony mają wielką moc, w końcu zabiły hankę, ale bez przesadyzmu :P

ed j. rush

http://1.fwcdn.pl/po/88/20/8820/6992698.2.jpg?l=1254623059000
tu oczywiście ten link, sorry za podwójnego posta ;P

ocenił(a) film na 9
ed j. rush

tu masz 3 glowne postaci o kotre rozchodzi sie w calym filmie ,jezeli u nich nie pokazano by glebi to ten film bylby tak denny jak np ghost rider.ale nic poza tym,u nolana kazda postac nawet 3-panowa misternie powiazana w calej fabule cos wnosi do filmu.
swoja droga to returns jest prawie tak dobry jak mr to moja ulubiona czesc zaraz po mr.
po raz kolejny good joke z hanka 0.o

ocenił(a) film na 9
ed j. rush

maly rys psych byl u ramierez pokazany chociazby i w zasadzie tylko w scenie kiedy odwiedza ja 2face-wtedy wychodzi na jaw ze zrobila to bo mafia ja streczyla i dlatego zawiazla tam rachel.nie mowie z ejestem tam glebia taka ktora jest na rowni z jokerem czy batmanem ale jest.

good joke z hanka -.-.

sanczopansa

no ale właśnie taka jest rola postaci pobocznych- robią w zasadzie tylko za tło. tak samo ja mógłbym napisać, że w returns pogłębionym rysem psychologicznym mogą pochwalić się rodzice pingwina z prologu. wszak tyle ciekawych wniosków można wysnuć z ich postawy... a z 2 strony wypowiadają w filmie tylko 2 słowa- "wesołych świąt".
nie dorabiajmy głębi tam, gdzie jej nie ma. joker- majstersztyk, 2face- świetnie rozpisany, z jedną małą ryską.dylematy bruce'a, gordona, foxa- wszystko w porządku... ale akurat ramirez jest tylko i wyłącznie tłem. tak samo jak tłem i niejako źródłem wszystkich problemów pingwina było zachowanie jego rodziców...

ocenił(a) film na 9
ed j. rush

moze i masz racje,bardziej chodzilo mi o to ze tu wszsytko,kazda postac i detal jest powiazana w spojna calosc
jaka rysa u 2face?

sanczopansa

wiedziałem, że o to spytasz :P i absolutnie nie oczekuję wyjaśnień, bo to całkowicie subiektywna uwaga, ale no... szlag mnie trafia, w jak dziecinny sposób dent daje się zmanipulować jokerowi- gość ledwo co spowodował śmierć jego kobity, a ten po kilku zdaniach jego niesłychanie rzeczowych argumentów, wyrusza na podbój Gotham z hasłem: "joker to tylko pies spuszczony ze smyczy, muszę zabić prawdziwych morderców mojej ukochanej!". i nie czepiam się tutaj tego, że zamiast od razu go rozwalić, wolał rzucić monetą, bo przecież to wszystko musi się "zgrywać" z komiksem :P
zresztą podobne tematy były już na forum TDK wałkowane wiele razy, a właśnie! zapomniałbym o jednym. absolutnie zgadzam się z tym, że TDK miażdży klimatem, w czym niebagatelną rolę odgrywa muzyka Zimmera i Howarda!

ocenił(a) film na 9
ed j. rush

co do manipulacji przez jokera tez sie z toba zgadzam.ale jakby na sile racjonalnie to wytlumaczyc to chyba ta zagrywka zprzystawiona splowa do glowy spodobala sie 2faceowi a jego rzut moneta jokerowi tak wiec ,cos ich laczy-szalenstwo.ale faktem jest ze poszlo zbyt gladko.
co do muzyki to mam mieszane uczcia ta elfmana tez wyszla bardzo dobrze.co nie zmienia faktu ze tdk to moj ulubiony film adaptujacy komiks i jeden z top 5 w ogole.

użytkownik usunięty
neo_angin

he, ten ostatni argument to nic innego jak kalka moich wypowiedzi

użytkownik usunięty
neo_angin

niestety perspektywa czasu nie zadziała na korzyść Batmana Burtona, właściwie to już nie zadziałał bo po mimo upływie ponad 20 lat, jego film nie został za bardzo doceniony i ponadto przegrywa sromotnie z takimi klasykami lat 80-tych jak Indiana Jones, Szklana pułapka, Aliens, Gwiezdne wojny (V,VI), Terminator...

Dla mnie przetrwał właśnie. Ma on uniwersalne elementy, a nie technikę która rzadko jest w stanie przeżyć próbę czasu. Jednym z niewielu jest właśnie GW.

użytkownik usunięty
neo_angin

akurat te film które wymieniłem nie są zawdzięczają swojego sukcesu na zastosowaną w nich technikę. Tak więc: Indiana Jones - to film całkowicie naturalny, gdzie wszystko było kręcone w plenerze.Terminator to Sci-fi zrobiony za niewielkie pieniądze, który miażdży swoim klimatem. Szklana pułapka - co prawda jest kilka efektów pirotechnicznych, ale większego rozmach tam nie ma.

ocenił(a) film na 9

kazda z wymienionych pozycji uwielbiam ,najmniej ij najbardziej sw,t i alienia.

użytkownik usunięty
sanczopansa

jeszcze zapomniałem wymienić Powrotu do przyszłości

ocenił(a) film na 9

tez swietna trylogia ,praktycznie kazda czesc z klasa.

użytkownik usunięty
sanczopansa

jedynka najlepsza, dwójka nieźle odjechania, trójka zaś to jeden z lepszych westernów.

ocenił(a) film na 9

tak jak pisalem kazda czesc jest na tym samym poziomie co sie zadko zdarza przy kontynuacjach.np jurassic park -jedynka dobra reszta ,juz mniej.

ocenił(a) film na 9
sanczopansa

Nie podniecaj się już tak tym marnym filmidłem ;o

A co do tematu ofc, że Burton.

ocenił(a) film na 8
dirt16

Kolejny gość, który ocenia filmy miarą ilości nagród. Trzeba być niezależnym mieć własne zdanie. Pamiętaj, że może tak być, iż za wieloma festiwalami stoją sponsorzy, i każdy chce coś tam ugrać. Akurat argument z ilością nagród był nie trafiony !

ocenił(a) film na 6
amnzji_smak

Jeśli już coś piszesz, to przeczytaj wszystkie moje posty a nie tylko jeden. Napisałem w nich wyraźnie dlaczego uważam film Nolana za lepszy.

ryan45

wybieram Nolan

ocenił(a) film na 7
ryan45

NOLAN NOLAN NOLAN

ocenił(a) film na 8
ryan45

Burton.

użytkownik usunięty
ryan45

Burton

ocenił(a) film na 9
ryan45

Nolan

ocenił(a) film na 9
polneri

Hmm remis.Obydwie wersje są świetne.
Na pierwszym miejscu Mroczny Rycerz i Batman Returns
Na drugim Batman 89 i Batman Początek.

użytkownik usunięty
ryan45

Nolan:
+ scenariusz
+ kreacje aktorskie
+ sceny akcji
+ zwiększony realizm
+ zwiększona psychologia postaci
+ lepsza adaptacja komiksu
+ pozbawiony kiczu, infantylizmu i cukierkowości

Burton:
+pomóżcie znaleźć jakąś jakiś aspekt w którym Burton ma przewagę na Nolanem. Czyżby to był klimat?....Nie sądze...

po co mamy podawać aspekty, w których Burton ma przewagę nad Nolanem? tak czy siak, Ciebie nie przekonają, bo to tylko subiektywna opinia na temat filmu. zresztą założyciel tematu nie pytał o argumenty, ale mniejsza.
-scenariusz- zależy co kto lubi, chociaż trzeba przyznać że Batman'89 z 4 filmów (po 2 Burtona i Nolana) ma najsłabszy. z 2 strony akurat BR stoi na poziomie produkcji Nolana. i błagam, nie wdawajmy się w szczegóły.
-kreacje aktorskie: u Nolana mamy genialnego Ledgera, świetnych Nessona i Eckharta i jak zawsze bardzo dobrego Oldmana. U Burtona mamy Nicholsona, DeVito i Walkena. wszyscy wymienieni stworzyli świetne kreacje. jeśli powiesz, że Ledger jest lepszy od Nicholsona, ja odpowiem że wolę z kolei Keatona od Bale'a, a lepszym Alfredem jest dla mnie Michael Gough. co do ról kobiecych- nawet zwolennicy TDK zgadzają się, że u Burtona panie mają się lepiej (chociaż dla mnie wyżywanie się na urodzie Maggie G. jest głupie i nie na miejscu. mnie osobiście jej gra bardzo się podobała, czego nie mogę powiedzieć o irytującej żonie Toma Cruise'a :P)
-co do scen akcji- kilkanaście lat różnicy i tyle w temacie
-realizm i brak kiczu- konwencja
-adaptacja komiksu- to oczywistość, chociaż wielu widzom, w tym mnie, bardzo odpowiada stylistyka filmu Burtona- co z tego, że nie ma wiele wspólnego z komiksami o Batmanie, skoro jest taka komiksowa, hahaha!
-psychologia postaci- akurat ta wg mnie najlepiej nakreślona została w BR
-klimat? jest świetny we wszystkich 4 filmach, podobnie jak muzyka. osobiście nie należę do osób, które skreślają Zimmera tylko dlatego, że Elfman zrobił jeden z najbardziej rozpoznawalnych soundtracków w historii kina

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones