Wizualnie wygląda to świetnie, ale fabularnie średnio. Od lat właściwie co roku wychodzi jakiś serial albo film z Batmanem i ja już chyba podziękuję za kolejne. Ta historia nie jest dla mnie na tyle ciekawa, żeby co kilka lat robić reset, zmieniać aktorów i wałkować w kółko to samo. 3 godziny i "mrok" polegający na tym, że jest ciemno i Batman ma smutną minę. Filmy o Batmanie udają powagę i to że niosą ze sobą nie wiadomo jak wielkie przesłanie, a jak "zdrapie" się warstwę wizualną to zostaje fabuła jak z przeciętnego kryminału i postacie, których całą charakterystykę można by streścić w kilku słowach. Mam dość oglądania postaci z kartonu i tekstów jak z jakiegoś generatora dialogów. Niech ktoś wreszcie zacznie robić blockbustery z ciekawymi postaciami, których los będzie interesujący i trzymający w napięciu, bo nie będzie wiadomo co się wydarzy.