PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=626318}

Batman

The Batman
7,4 107 085
ocen
7,4 10 1 107085
7,4 51
ocen krytyków
Batman
powrót do forum filmu Batman

Montaż, kamera, scenografia super. Fabularnie długo miałem wrażenie, że to będzie majstersztyk, ale mijały minuty i rosła niepewność, by ostatecznie czuc rozczarowanie.

Batman rozwiazuje zagadki, podczas gdy kierunek fabularny nie jest zagadka jest oczywisty.

Watek romantyczny, jakze nachalny, banalny i nic nie wnoszący, sprowadza sie do spojrzen i zbliżeń kamery na twarze - jego brak podnioslby moja ocene.

Rezyser traktuje nas jakbysmy byli spowolniali, rozmilowal się pokazywac rozne wazne wydarzenia po kilka razy. Np. niechec policjantow do batmana powraca wielokrotnie.

Gordon jest niecharyzmatyczny, po prostu wlecze sie jak cien batmana.

Muzyka, kamera napuszone, pomoatyczne i to działa jest dobrze, jest widowisko... tylko zaraz po nich pojawiaja sie plytkie dialogi i czar pryska.

Batman jest mscicielem gdy ma strój, walczac bezlitosnie uderza w powalonych, pokonanych wrogow, ale jak juz ściąga peleryne to ma smutna minke, jest lekko zgarbiony, zero brutalnej energii z nocnych eskapad, nawet nie czuc zeby sie hamował, maskowal, by zachowac alter ego wtajemnicy. Ten dysonans drazni.

Przyznaję, ze pojedyncze sceny z filmu to arcydzielo, ale calosc jest bez wyrazu.

6/10

ocenił(a) film na 3
Michal_89a

Dodaj do tego ze 3 godziny sa tu kaprysem rezysera, a nie potrzeba. Rozczarowanie roku.

ocenił(a) film na 5
Samedus_ever

W kinie od okolo 1,5 godziny migaly wszedzie komórki, wiele osob sie nudziło. Jedna osoba bez zazenowania chatowala na czacie. I nie mam do niej zalu...

Michal_89a

Dla mnie ten film to była mordęga i też zerkałam na komórkę po połowie. Cieszę się, że w tym wątku jest wiele rzeczy, które zauważyłam: że film za ciężki, sceny za długie ( jedna z osób, z którymi byłam, przez to wyszła). Ja zostałam do końca, ale jak się wymęczyłam! Nie po to przecież chodzę do kina. Owszem, Pattinson mi się podobał jako Batman, niektóre sceny np. pościg, ale to za mało. A te niby złowrogie sceny mnie po prostu irytowały, np. przedłużany niemiłosiernie dialog w więzieniu.

ocenił(a) film na 6
Margo_M

Iść do kina żeby wyjść w połowie to jest dopiero żart :D

Lukasgol

Skoro film jest fatalny, to po co siedzieć i się męczyć?

nnn_nnn

Bo zapłacone, no weź, a może jednak coś się jeszcze zaraz zmieni i wydarzy? Ale nie.

ocenił(a) film na 7
Samedus_ever

Te 3 godziny potrzebne były tu jak napęd na 4 koła w maluchu. Najnowszy Bond trwał kilka minut krócej, a zleciał dwa razy szybciej. Inny Batman, dobry, ale żadne z niego arcydzieło, by go tak rozciągać.

Samedus_ever

Zasnęłam 2 razy podczas seansu.

ocenił(a) film na 8
Michal_89a

Poszedłem do kina bez oczekiwań. Nawet nie wiedziałem że, jest nowy Batman. Nie nudziłem się wcale. Ogólnie zgadzam się z Tobą. Ale w porównaniu do dzieł marvela, to jest arcydzieło. Ja oceniam 7-8/10 i wrzucam do ulubionych, mimo niedociągnięć. To mój drugi ulubiony batman po "batman początek". Warto zobaczyć ten film na dużym ekranie. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 5
veris_veris

No ja tez poszedlem do kina bez oczekiwan. Gdybym mial to dalbym nizsza ocene.

Ja nikomu ze znajomych nie polece, za dlugi, za nudny, nawe po 2 letniej przerwie od kina przez covid i obnizeniu oczekiwań.

ocenił(a) film na 7
Michal_89a

Racja Stary, jakby wyciąć kota, skrócić film o pół godziny i zmienić kretyński finał z zalaniem miasta dałbym ocenę wyżej bo film bardzo nie równy i przepiękne sceny przeplata ze słabymi

GTA5pl

historia opowiedziana przez kogos kto najaral sie maryski i poprawil crackiem

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 7
Michal_89a

też mnie troszkę rozczarował. sceny były czasem za drastyczne, miałam wrażenie że oglądam piłę a nie batmana (przesadzam)

ocenił(a) film na 5
harfistka_nc

Też tak miałem, np. jak Ridler krzyczał przez telefon w kościele, i wchodził w coraz to wyższe tony, to sobie pomyślałem, że ten krzyk jest tak bardzo bez wyrazu, przesadzony, no zwyczajnie nie z tej "bajki" - i tutaj to porównanie z Piłą mi absolutnie pasuje :)

ocenił(a) film na 10
Michal_89a

Sam jesteś pomoatyczny

ocenił(a) film na 5
Filip_Szczypula

Przekonales mnie, ten film jest jednak super!

A na przyszłość posiadaj opinie, ale opieraj je o argumenty, a wtedy zobaczysz magiczny twór, ktory nazywa dialog :)

Natomiast inwektywy zostaw na korytarzu w podstawowce.

ocenił(a) film na 8
Michal_89a

Uwielbami was "mundrale" "intelygenci" po prostu kocham

Filip_Szczypula

Dla idiotów film ciekawy.

ocenił(a) film na 6
Michal_89a

Montaż? Serio? Film jest za długi, za wolny, seans to znój. W zasadzie każda scena jest tu celebrowana, niemiłosiernie wydłużana, jakby z obawy, że nie wybrzmi właściwie. Szkolny błąd. 
Dodatkowo reżyser, chyba zainspirowany niedawnym "Jokerem" niepotrzebnie pompuje w ten film dramat egzystencjalny. Film staje się przez to duszny, gęsty, toporny, ciężki w odbiorze. Niepotrzebnie, bo film jest, ni mniej ni więcej, kryminałem, filmem detektywistycznym, i jako taki w zupełności by się sprawdził. A tak mamy cierpienia młodego Wertera...
Choć aktorzy, jak się okazuje, trafieni. Ten cały Pattinson, może niekoniecznie jako Bruce Wayne (taki trochę emo), ale już jako Batman przekonuje. Z kolei Zoe Kravitz jako Kobieta Kot naprawdę sexy. Szkoda ich.

ocenił(a) film na 5
AutorAutor

Moja opinia wzgledem montazu odnosi sie do pojedynczych scen, np poscig, kamera z boku za tylnym kolem, super. Natomiast calosc filmu jak najbardziej to przesadzona dluzyzna. Film bardzo rywalizowal z jokerem i z nolanem i to mu zaszkodziło.

ocenił(a) film na 6
Michal_89a

https://www.youtube.com/watch?v=4LrRgHyo7ZU

ocenił(a) film na 5
AutorAutor

Fajne

ocenił(a) film na 6
Michal_89a

Twórczość Johna McTiernana jest dowodem na to, że można opowiadać dynamicznie nie tracąc z oka bohaterów, szanując psychologię postaci i wyzyskując urodę tych scen, tych kadrów, które na to zasługują, a nie każdego kadru, każdej sceny, jak to ma miejsce w najnowszym "Batmanie", bo to rujnuje narrację całego filmu i osłabia całość.

ocenił(a) film na 5
AutorAutor

Dobry komentarz w dobrym miejscu

ocenił(a) film na 5
Michal_89a

Zagadzam się, przegieli z metrażem filmu. Spokojnie wystarczyło zmieścić się w 2,5 godz. Pacison nawet jakoś wyglądał w stroju Batmana ale miałem to samo wrażenie jak był bez niego, taki emo dzieciak :D Z kolei Riddler wyglądał trochę jakby urwał się z filmu sado maso :D
Muzyka mocno przypominała Westworld.
I nie podobała mi się np. scena bitki w ciemnościach, gdzie widać coś tylko w blasku wystrzałów. Za bardzo mi to wyglądało na sceny z "Shalamajana" :P
Ogólnie bardziej pasowało mi oglądać długaśną Ligę Sprawiedliwości Snydera

AutorAutor

cały film to opowieść o tym jak źli są bogaci biali mężczyźni. tylko po to powstał.

ocenił(a) film na 6
nnn_nnn

W zamian polecam
"FLIRTING" z Thandie Newton, Nicole Kidman i Naomi Watts
https://www.filmweb.pl/film/Randka+na+przerwie-1991-5644
„MALARIA” z Annabellą Sciorrą i Halle Berry
https://www.filmweb.pl/film/Malaria-1991-7515
"KOCHANEK" z Jane March
https://www.filmweb.pl/film/Kochanek-1992-12249
"JEDZ I PIJ, MĘŻCZYZNO I KOBIETO" Anga Lee
https://www.filmweb.pl/film/Jedz+i+pij%2C+m%C4%99%C5%BCczyzno+i+kobieto-1994-305 76
"PIĘTNO" z Nicole Kidman
https://www.filmweb.pl/film/Pi%C4%99tno-2003-94435
"PRAWDA" z BB
https://www.filmweb.pl/film/Prawda-1960-8850
"HIROSZIMA, MOJA MIŁOŚĆ" z Emmanuelle Rivą
https://www.filmweb.pl/film/Hiroszima%2C+moja+mi%C5%82o%C5%9B%C4%87-1959-32062
"JULIA" z Jane Fondą, Vanessą Redgrave i Meryl Streep
https://www.filmweb.pl/film/Julia-1977-34788
"MARCOWE MIGDAŁY" z Małgorzatą Piorun
https://www.filmweb.pl/film/Marcowe+migda%C5%82y-1989-7549

Mądrze podejmują tematy rasowe, bez ideologii, dydaktyki, propagandy.

Michal_89a

Batman jest mscicielem gdy ma strój, walczac bezlitosnie uderza w powalonych, pokonanych wrogow, ale jak juz ściąga peleryne to ma smutna minke, jest lekko zgarbiony, zero brutalnej energii z nocnych eskapad - a mnie to się właśnie podobało. Miałem odczucie że jako BW czuje się nieswojo, (brak energii po nieprzespanych nocach to chyba normalne), dopiero w stroju czuje się że jest to prawdziwa jego skóra i jakby nie obchodzi go co inni o nim myślą. Cóż to dopiero 2-gi rok jego profesji więc dla mnie jak najbardziej ok

Michal_89a

Z jednej strony Batman jest już znany - policjanci wiedza kim jest, reflektor jest już w użyciu a jednocześnie reakcja pierwszych przeciwników "kim ty właściwie jesteś" a jednocześnie odpowiedź "zemstą" jest błyskawicznie rozpoznane. Więc jest to bardziej wyróżniające niż gość przebierający się za nietoperza? Mimo, że ze wstępu dowiadujemy się, że jego symbol podobno przeraża wszystkich przestępców.

Do tego w pełni się zgadzam, że emocje głównego bohatera są jakieś płaskie, nie widać w nim tego gniewu jak na kogoś kto nazywa się "Zemsta". Bardziej sprawia na mnie wrażenie kogoś kto jest zmęczony czy może raczej zrezygnowany. Nawet w brutalności walki batmana nie widzę jakiejś furii, jest to raczej metodyczne i przemyślane. Jako wyuczony sposób walki a nie kwestia gniewu. Jedyny moment gdzie zauważyłem jakieś emocje to scena gdzie tłucze bandytę atakującego Selenę.

Element narracji przez głównego bohatera z początku i końca jakoś tak mi się nie łączył z resztą filmu, pierwsza myśl jaką miałem to "zaleciało takim słabszym Dexterem".

Motyw zagadek właściwie nie doprowadza Batmana do odpowiedzi. I właściwie jak rozpatrzyć ten wątek to zagadka umiera razem z wybuchowym końcem prokuratora.
Kolejny zamach jakim miała być śmierć Bruce-a Wane-a nie popycha wątku do przodu. Przypadkiem zemsta Kobiety Kot naprowadza na właściwą osobę a było to przecież niezależne od działań Riddlera.

Nie rozumiem też zdziwienia, że działalność byłego bossa narkotykowego jest dalej aktywna, skoro nikogo nie dziwi, że same narkotyki są dalej w obiegu.

Nie rozumiem także motywacji Riddlera. Ok, niby to tłumaczy, że sam nie był w stanie zabić Falcone bo nie był w stanie wyciągnąć go z kryjówki i potrzebował Batmana który go wystawi do odstrzału. Tylko, że Falcone sam z siebie opuszcza kryjówkę by udać się na pogrzeb. Zabicie go w tym konkretnie momencie gdy zostaje zdemaskowany jako pociągający za sznurki nie wnosi nic szczególnego. Riddler mający tą wiedzę już wcześniej mógł to przecież po prostu upublicznić tak jak to zrobił z wszystkimi poprzednimi ofiarami.

ocenił(a) film na 5
witia1

Dlatego oceny 10 odbieram jak kupiony marketing, tych nieścisłości jest za duzo, by cieszyc sie filmem.

To co mam nadzieję zrehabilituje ten projekt to zapowiedziany spin off z Pingwinem, ktory w filmie byl obecny bardziej jak cameo niz postac poboczna. Ale gdy juz pojawial sie pingwin to czuc bylo ze ta postac ma skrzydla ;) by unieść swoja historię

Michal_89a

Jak można isc na Batmana, o ktorym od poczatku mowioni, ze jest mrocznym kryminalem i spodziewac sie lekkiej, przygodowej komedii? Klimat jest obezwladniajacy, wiele scen jest wyjetych z roznych komiksow (w tym scena zalania Gotham), a akcja komiksowo przerysowana ale sensownie wkomponowana.

ocenił(a) film na 5
jakura1

Ale ja nie oczekiwalem innego filmu niz kryminal, nie wiem skad taki wniosek. Wiec sprostuje: ten film to slaby kryminal, ot slabizna z kilkoma fajnymi piorkami, ale mimo wszystko to oskubany kurczak. Moze uda sie kolejna czesc, kto wie.

jakura1

Może po prostu liczył właśnie na mroczny kryminał, tylko dostał film, w którym cały mrok polega na tym, że jest ciemno, operuje się czerwonym światłem, a główny bohater ma przygnębioną minę, a wątek kryminalny odrzuciłoby pewnie nawet TVP w jednym z tych swoich współczesnych podrzędnych seriali, o których miesiąc później już nikt nie pamięta.

ocenił(a) film na 6
Michal_89a

dokładnie - 6/10 i to jest maks, szału nie robi, nie porywa, dłuży się, wieje nudą, daleko mu do trylogii Nolana.

ocenił(a) film na 6
Michal_89a

Takie same mam wrażenie po filmie, ale to pewnie kwestia zbyt wysokiej poprzeczki postawionej przez Batmana Nolana tam dialogi i muzyka są epickie a tutaj wszystko takie denne i na siłę dodatkowo ten początek taki nudny i aktorzy bez polotu to już nawet wcześniejsze Batmana przed Nolanem były lepsze niż ten głównym problemem jest Pattinson on po prostu nie pasuje do tej roli dziwi mnie że twórcy tego nie zauważyli, uważam że psuje cały film jego rola nie pasuje ani jako Bruce Wayne ani jak Batman kropka

animal448

To pewnie 10 batman, którego chciałem obejrzeć. Niestety wytrzymałem 10 minut. Temat wypalony.
Film zbyt ciemny, zbyt napuszony, zbyt skierowany do znawców tematu.
Ale pewnie młodym, zaczynającym przygodę z batmanem może się spodobać. No i te 3 godziny, to żart. Tyle trwają seriale i marwelowate pseudofilmy.

ocenił(a) film na 5
Michal_89a

O-o! Mam identyczne odczucia! Momentami film wgniata w fotel a potem spada na dno.
Wiem że nie można mieć wszystkiego ale wyszło więcej minusów niż plusów.
Pattison dwoił się i troił ale to nie jego wina że tak wyszło. Postacie słabe, przedstawione jak krowie na rowie a mimo wszystko przez chwile zwątpiłem czy ważniejszy był Falcone czy Pingwin.
Dmuchali na pingwina przed filmem że to wielki powrót a wyszło że rola tak mała że mogło jej nie być. Itp itd. Autor dobrze podsumował.

ocenił(a) film na 6
Michal_89a

jak bardzo zgadzam się z tą recenzją, Batman po zdjęciu maski to nabzdyczony, przerażony dzieciak siedzący w przeszłości

Michal_89a

Miałem dokładnie takie same odczucia. Odpaliłem z rumieńcami, ale już początek zrobił mi zgrzyt. Pamiętam otwarcia Nolana i to były epickie doświadczenia. Tutaj... coś ciągle uciekało, nie grało. Wizualnie wszystko super, oczy się cieszą klimatem, ale co chwilę przebłysk - coś tu nie działa, nie gra. Liczyłem na coś nowego, świeżego, a dostałem miks 7even i The Crow. Przy scenach, kiedy Riddle darł się przez telefon - irytacja i przypomnienie sobie, jakie wrażenie zrobił na mnie Bane jako antagonista...

ocenił(a) film na 5
Michal_89a

Prawda. Teraz realizm i mrok są w modzie i będzie się wszystko robiło w tym stylu. Batman jest przykładem takiego kiepskiego scenariusza ubranego w mrok bo mrok się sprzeda. Smutne jest to że ludzie porównują ten film do Siedem.

Michal_89a

rowniez dla mnie ten batman to jest 6/10. Postacie sa zagrane malo wyraziscie i malo przekonujaco, raczej ich nie zapamietam, kawalki muzyczne jakby ich nie bylo a glowny motyw sie powtarza nazbyt czesto. Moze zapamietam, ze Pingwina zagral dobrze ucharakteryzowany Farell ale juz np. to ze w tym filmie gral Andy Serkis na pewno nie bo ta role mogl zagrac kazdy. U Nolana postaci i muzyka, dialogi to bylo mistrzostwo (juz nie mowiac o fabule,akcji i zabawkach nietoperza). Ten emobatman myslalem, ze bedzie "mniej pancerny" i latwiej bedzie go mozna zranic ale jak widac jest niemal w 100% kuloodporny a i powazny upadek nie robi na nim wiekszego wrazenia i dziala jak terminator nadal. Detektywa z niego tez nie zrobili wiarygodnie.

ocenił(a) film na 6
Michal_89a

Mam identyczne odczucia po tym filmie

ocenił(a) film na 1
Michal_89a

Największy żaryt to początek na niebie znak batmana a ci w tym metrze zdziwieni kim ty jesteś ...

Michal_89a

Obejrzałem i zgadzam się z oceną. Dodam, że w dotychczasowych odsłonach Batmana zapamiętywało się jego adwersarzy. W zasadzie każdy wcześniejszy Batman (może poza kreacją Val Kilmera) to była mroczna, zraniona postać. Skała o którą rozbijały się sztormowe osobowości jego przeciwników. Pingwin z De Vito to pomimo komediowego rysu, przerażająca postać - tu mamy podróbkę Joego Pesci z któregoś z filmów o mafii (może "Chłopaków z ferajny", nie pamiętam). Nie przepadałem za Careyem jako E. Nygmą ale tam przynajmniej był jakiś pomysł. W nowej odsłonie wzięto świetny materiał jaki stanowi sama twarz Paula Dano i zakutano ją w kaptur Kick-Ass'a. Ktoś powie, że w "Powrocie MR" Bane też jest do końca w masce. No tak, ale to jak Hardy gra oczami jest po prostu mistrzowskie (podobnie zresztą w Mad Maksie).

ocenił(a) film na 6
HamiIkar

najbardziej niedorzecznym Batmanem był Clooney, zresztą cały tamten film był kuriozalny łącznie z adwersarzami i pomocnikami Batmana... "Batman 2022" jako film ma dwie twarze. Wizualnie i realizacyjnie jest super, sama postać Batmana (nie wliczając w to straumatyzowanego wyrzutka Bruce'a) również na plus, ale beznadziejny scenariusz i papierowe postacie z nijakimi motywacjami psują wszystko...powtórzę się po innych, ale film jest naprawdę NUDNY i ogląda się go dla obrazów, a nie dla historii czy bohaterów...a scenariusz to pisał chyba asystent google...

HamiIkar

Kilmer zagrał dobrze chyba z Clooneyem ci się pomyliło

jestemtwoimojcem

Kilmer powtórzył aktorsko samego siebie ze Ściśle tajne (Top secret). Lubię kilka kreacji tego aktora (głównie sprzed 2000 r. ) ale w BF był wtórny i nijaki. Co do wersji BiR to była porażka ale sam Clooney bardziej mi pasował fizycznie do wizerunku Mrocznego Rycerza. Val po prostu bardzo długo wyglądał jak chłopaczek.

ocenił(a) film na 5
Michal_89a

mam podobne odczucia, niestety. Dłużyzna straszna. Obejrzałem go na trzy podejścia, bo na raz nie dawałem rady i zwyczajnie zasypiałem (to że już jest na HBO-podobnie jak ostatni Matrix raczej niespecjalnie świadczy o jego jakości). Film powinien mieć tytuł 'Gotham City'. Oprócz wszechobecnego mroku miasta, to niewiele więcej tu jest. Batman ani nie jest detektywem rozpracowującym sprawę (większość zagadek rozwiązuje Alfred a gdy go zabrakło to lipa-nawet Riddler stwierdził, że się więcej po Batmanie spodziewał) ani nie jest superbohaterem. Odnoszę wrażenie, że po sukcesie Jokera producenci i reżyser poszli w tym samym kierunku.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones