Jak można było tak zbezcześcić takiego bohatera?! Aktor drewno, strój tragedia podobnie jak batmobil. Nie wiem co tu zachwalać. Zero klimatu, trzy godziny smętnej fabuły, która kończy się bylejak. Naprawdę zawiodłem się. Jestem wielkim fanem Batmana granego przez Michaela Kestona. Reszta może co najwyżej buty czyścić.