kolejny film którego celem jest zniszczenie legendy . lewactwo atakuje na wszystkich frontach .
Batman jak i inne komiksowe postacie z DC zawsze były w komiksach wzorem wręcz ikoną, był aź przeidealny ( taki był cel komiksów o nich). A tu nagle mamy jakieś "emo" zamiast męskiego Bruca Wayna i niszczenie obrazu Batmana , koleś trzaska się po ryjach jak craig w bondach ( kolejny film w którym zabito legendę) . Taka teraz jest moda żeby wszystko co ma jakiekolwirk wartości/przekaz zmieszać z błotem... Zostanie tylko papka lgbtqwhuj